Tu się naprawdę nie da już mieszkać - Ryszard Olech z Ostrołęki cierpi z powodu uciążliwego sąsiada. A jest nim… obwodnica.
Państwo Olechowie mieszkają w Wojciechowicach, przy ul. 5. Pułku Ułanów Zasławskich. Ich dom stoi bardzo blisko obwodnicy - ok. 15 metrów.
- Mieszkam tu od 42 lat. Do momentu wybudowania obwodnicy było idealnie. A teraz - na własnym podwórku nie czuję się bezpieczny. Boję się nawet wnuki wypuścić przed dom.
Kilka dni temu, jeden z jadących obwodnicą samochodów, "zaparkował" na płocie posesji pana Ryszarda - staranował sześć betonowych przęseł! Kierowca wyszedł z tego bez szwanku, ale samochód "pogniótł" dotkliwie. Tłumaczył, że jechał najwyżej 80 km/h.
Nie jest to szczególnie trudny dla kierowców odcinek obwodnicy - prosty jak drut - no, chyba, że wypada się nań z zakrętu z dużą prędkością. Na łuku obwodnicy, kilkadziesiąt metrów od domu państwa Olechów, ustawione są metalowe barierki.
- Powinny też być przed moim domem - uważa pan Ryszard. - Nie doszłoby wówczas do takiej sytuacji. A tak, muszę naprawiać płot i doprowadzić do porządku trawnik oraz zniszczone przez tego kierowcę drzewka - mówi zdenerwowany.
Ale szarżujący kierowcy to wierzchołek góry problemów, których panu Olechowi przysparza asfaltowy sąsiad.
Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższym papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?