Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przewodnicząca Rady Gminy w Łysych: Rezygnuję!

(iwa)
Elżbieta Błaszczak, przewodnicząca Rady Gminy w Łysych.
Elżbieta Błaszczak, przewodnicząca Rady Gminy w Łysych. Fot. I. Wysocka
Podczas wtorkowej sesji Rady Gminy (30 marca) Elżbieta Błaszczak, przewodnicząca Rady Gminy zapowiedziała, że złoży mandat radnej.

Czterech radnych (Stanisław Lisek, Bogusław Kiernozek, Krzysztof Gleba i Jarosław Samsel) podpisało się pod wnioskiem o odwołanie przewodniczącej Rady Gminy Łyse, Elżbiety Błaszczak.

Argumentowali m.in. że radna miała jakoby autokratycznym sposobem przewodzenia doprowadzić do większego podziału w radzie. Wzięty pod głosowanie projekt uchwały o odwołaniu nie przeszedł. Większość go nie poparła. Przewodniczący komisji rewizyjnej, Stanisław Lisek, miał już złożyć kolejny wniosek o wygaszenie mandatu przewodniczącej.

Jednak swojego asa z rękawa wyjąć nie zdążył. Ubiegła go przewodnicząca, informując oficjalnie, że z dniem 1 czerwca sama zrzeknie się mandatu, w związku z planowaną operacją. Stwierdziła że po zabiegu nie byłaby w stanie spędzać wystarczająco dużo czasu w gminie i poradziła radnym, by już zaczęli myśleć o wyborze nowego przewodniczącego.

Tego samego dnia radni udzielili wójtowi absolutorium z wykonania ubiegłorocznego budżetu gminy. Większością głosów poparli wniosek komisji rewizyjnej w sprawie konieczności złożenia doniesienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia zmowy przetargowej przez dwóch przed się biorców: Władysława Talkowskiego (radnego powiatowego) i Czesława Zdunka.

Doniesienie do prokuraturę w sprawie domniemanej zmowy przetargowej wójt Wiesław Kowalikowski złożył już wcześniej, jeszcze przed głosowaniem radnych. Głosując, radni poparli jego działania. Chodzi o przetarg na modernizację drogi transportu rolnego Lipniki kolonia-Baba.

- Jeden z przedsiębiorców wygrał przetarg, ale w dniu w którym miało dojść do podpisania umowy z gminą, zrezygnował z wykonania inwestycji - poinformował wójt.

Na jego miejsce "wskoczył" automatycznie Władysław Talkowski, którego oferta była droższa o 30 tysięcy złotych.
- Nie mam nic wspólnego z rezygnacją z wykonania inwestycji przez firmę pana Zdunka. Po rozstrzygnięciu sprawy będę składał skargę o pomówienie mnie - tłumaczył nam Władysław Talkowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki