Przed kościołem proboszcz wystawił otwartą trumnę. Do środka włożył kamienie, a wszystko opatrzył napisem: "Parafia Serniki". - To ma wymiar religijny - przekonuje ks. Wojciech Szlachetka. Ale niektórzy wierni swoje wiedzą: Proboszcz pogrzebał parafię.
- Ksiądz tłumaczył na mszy, że to związane z Wielkim Postem i umieraniem, ale lepiej zapytać jego samego - mówi kobieta spotkana przed plebanią. - Ze cztery lata tu jest i niektóre rzeczy robi nietypowo, tak po nowemu. A tu jest wieś.