Marek W. 26 lutego 2022 r. podpalił budynek mieszkalny w Jeleniach. Niepełnosprawna ruchowo, niemająca możliwości wydostania się na zewnątrz Danuta K. zmarła we wnętrzu.
Zarzuty w tej sprawie usłyszały także trzy inne osoby: Marzena N., Marcin N. i Mariusz W. Podejrzanym zarzucono nieudzielenie pomocy Danucie K.
Pisaliśmy o sprawie:
9 listopada 2022 roku Sąd Okręgowy w Ostrołęce skazał Marka W. na 4,5 roku więzienia (za nieumyślne spowodowanie śmierci). Od wyroku odwołały się i prokuratura, i obrona.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku 4 maja 2023 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Ostrołęce z 9 listopada 2022 r.
Oskarżonego uznał za winnego tego, że 26 lutego 2022 r. przewidując możliwość spowodowania śmierci pokrzywdzonej i godząc się na to, dokonał podpalenia budynku mieszkalnego w ten sposób, że rozlał w jednym z pomieszczeń budynku substancję łatwopalną, a następnie przy użyciu zapalniczki podpalił ją, w wyniku czego doszło do rozprzestrzenia się ognia w całym budynku, w wyniku czego uległ on całkowitemu spaleniu, zaś znajdująca się w sąsiednim pomieszczeniu niepełnosprawna ruchowo, nie mająca możliwości samodzielnego wydostania się na zewnątrz kobieta poniosła śmierć na miejscu, to jest czynu z art. 148 §1 k.k. i na podstawie tego przepisu skazał go i wymierzył mu karę 10 lat pozbawienia wolności.
W uzasadnieniu czytamy:
W ocenie Sądu Apelacyjnego stan faktyczny od początku nie budził wątpliwości, bowiem ustalono, że oskarżony spowodował pożar budynku mieszkalnego. Wątpliwości zrodziły się w zakresie czy oskarżony działał w zamiarze pozbawienia życia kobiety. W zakresie strony podmiotowej Sąd Okręgowy poczynił błędne ustalenia faktyczne i tym samym apelacja prokuratora zasługiwała na uwzględnienie. Oskarżony podpalając drewniany, łatwopalny budynek mieszkalny zdawał sobie sprawę, że przebywa w nim osoba, która nie jest w stanie się samodzielnie poruszać i nie jest w stanie sama wyjść się z budynku, a oskarżony nie zrobił nic, aby pomóc tej kobiecie wyjść z budynku. Oskarżony zatem nie tylko przewidywał skutek w postaci śmierci kobiety, ale także na to się godził i dlatego, w ocenie Sadu Apelacyjnego, należało uznać, że swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 148§1 k.k., a nie z art. 155 k.k. Oskarżony był w stanie nietrzeźwości ale to, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie zwalnia go z odpowiedzialności.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego karą adekwatna do stopnia zawinienia oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu jest kara 10 lat pozbawienia wolności, która spełni nie tylko cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, ale także w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.
W związku z tą sprawą toczyło się też śledztwo dotyczące nieudzielenia pomocy 71-letniej kobiecie. Zarzutami objęte były trzy osoby, w tym córka zmarłej. Wobec całej trójki zapadły wyroki skazujące.
Zobacz inne materiały z powiatu ostrowskiego
- Wyłączenia prądu. W najbliższych dniach PGE zaplanowało sporo prac!
- Wypadek w Broku. Jedna osoba została poszkodowana
- Marcin Majewski, terytorials z gm. Wąsewo będzie walczył na gali Babilon Promotions
- Zmarł Andrzej Siwek, wieloletni radny gminy Małkinia Górna
- Uczniowie Zespołu Szkół im. Staszica w Małkini Górnej przystąpili do matur
- Maturę czas zacząć! Młodzież pisała egzamin z języka polskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?