Do zdarzenia doszło w czwartek, 10 sierpnia. Kierujący land roverem, w Gnatach stracił panowanie nad autem, a potem chciał oddalić się z miejsca zdarzenia. Nie udało mu się, ponieważ przeszkodził mu w tym 46-letni mieszkaniec Ostrołęki, który wraz z innymi ludźmi widział całą sytuację:
- Byłam w domu, gdy usłyszałam huk - opowiada nam kobieta będąca świadkiem zdarzenia. - Wyszłam przed dom i zobaczyłam auto, którego kierowca wjeżdżał do przydrożnego rowu, jeździł po okolicznych łąkach, wreszcie wyjechał na asfalt. Poprosiłam rodzinę o pomoc. Udało się nam odebrać klucze kierowcy. Było widać i czuć, że jest pijany. Jeszcze nas zwyzywał.
Wkrótce na miejsce przyjechali ostrołęccy policjanci.
Kierującym land roverem okazał się być 36-letni mieszkaniec Ostrołęki, wyraźnie było czuć od niego alkohol. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że ma on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Jednak to nie wszystko. Sprawdzenie mężczyzny w policyjnej bazie danych wykazało, że za jazdę pod wpływem „promili” mężczyzna ma orzeczony dożywotni sądowy zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych
- informuje kom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.
W najbliższym czasie kierowca odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
Przeczytaj także:
- Ukradł saszetkę z pieniędzmi z zaparkowanego samochodu w Ostrołęce. Został złapany
- Co robić w weekend w Ostrołęce i powiecie ostrołęckim?
- Pożar hali produkcyjnej w Czarni. Zdjęcia
- Trwają zapisy na Bieg Miodobrania Kurpiowskiego 2023
- Diana Oleszczak wystąpiła na "Letnim Graniu" w Nowej Wsi. Zdjęcia
- Spowodował wypadek i uciekł. Nie przejął się losem poszkodowanego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?