Co roku osoby prywatne oraz sponsorzy przygotowują dla pielgrzymów wspaniały poczęstunek: jest gorąca zupa, kawa, woda, kanapki z serem i wędliną, słodkie bułeczki, pyszne swojskie ogórki małosolne (które zawsze szybko znikają), jabłka i inne przekąski. Są także musy owocowe, ciasto i domowe rogaliki, a nawet napoje energetyczne.
Pielgrzymi zawsze chwalą - i dziękują za ciepłe przyjęcie w Ostrowi i nigdy nie opuszczają miasta głodni. Jedzenie otrzymują również na drogę. To bardzo miłe.
- Wypocznijcie tu, w Ostrowi Mazowieckiej u Matki Bożej Wniebowziętej. Parafianie przygotowali śniadanie - skorzystajcie z poczęstunku. A jak dojdziecie na Jasną Górę, pomyślcie o naszej parafii - zwrócił się do pątników ks. proboszcz Jan Okuła.
- Za to jak parafianie przyjmują nas w Ostrowi Mazowieckiej, za wszystkie wyrazy waszej życzliwości, za Grupę Białą, za to, że się za nas modlicie składamy serdeczne Bóg zapłać i oczywiście obiecujemy modlitwę przed tronem Matki Najświętszej - odpowiedział ks. Wiesław Ołowski, kierownik pielgrzymki.
Pan Piotr idzie na Jasną Górę z Grajewa. Pielgrzymuje sam. Mówi, że nie jest łatwo, ale na pewno dojdzie do celu. To jego pierwsza pielgrzymka.
Tak ułożyło się moje życie, że dopiero teraz w wieku 50 lat, zaczęła się moja przyjaźń z Bogiem. Przyjaźń, umiłowanie i kochanie Boga. To moje nawrócenie się po wielu ciężkich grzeszkach, które widział Pan Bóg, daje mi dużo do myślenia, inaczej rozumiem ewangelię, teraz jest dużo lepiej
- mówi.
Pani Ula i pani Kasia dołączyły do pielgrzymki w Ostrowi - stąd pochodzą. Dla obu pań jest to pierwsza pielgrzymka, choć pani Ula jeszcze nie jest pewna, czy tylko odprowadzi koleżankę, czy dojdzie na Jasną Górę.
Chcę spróbować, ale biję się z myślami, czy iść do końca. W ogóle się nie przygotowałam, nie jestem spakowana. Jeśli się zdecyduję, zadzwonię do męża, żeby dowiózł mi potrzebne rzeczy
- mówi pani Ula.
Pani Ula modli się w intencji swojego syna, za jego zdrowie i aby jego życie się ułożyło. Pani Kasia pielgrzymuje w intencji rodziny. Co jest niezbędne podczas pielgrzymki?
Dobry humor, uśmiech i wygodne buty
- mówi pani Kasia.
Pani Krystyna idzie z Myszyńca. Towarzyszy jej pani Maria, która mieszka w Lubiejewie, ale pochodzi... z Myszyńca. Obie wyruszyły z Łomży. Panią Marię odprowadza mąż Sławomir. Niestety, ze względu na zdrowie, nie może iść aż na Jasną Górę, choć kiedyś brał udział w pielgrzymce wspólnie z żoną.
W 1987 roku, kiedy jeszcze nie byliśmy małżeństwem, uczestniczyliśmy wspólnie w pielgrzymce do Częstochowy. To była nasza pierwsza, bardzo długa randka
- śmieje się pan Sławomir.
Dla pani Marii to już dwunasta pielgrzymka. Najpierw uczestniczyła w pielgrzymkach warszawskich, potem łomżyńskich. O co modli się pani Maria?
Idę we własnej intencji, ale także mojego małżeństwa, dzieci, rodzeństwa. Będę się również modlić za szkołę oraz za moich uczniów
- mówi.
Dla pani Krystyny z Myszyńca jest to już 29 pielgrzymka! Na początku także uczestniczyła w pielgrzymkach warszawskich, potem przeniosła się do łomżyńskich.
Miałam 10 lat przerwy, ale postanowiłam, że jeszcze pójdę na Jasna Górę w tym roku, a może też w przyszłym - bardzo bym chciała. Za co będę się modlić? Intencji jest bardzo dużo: za rodzinę, sąsiadów, znajomych, koleżanek, a w tym roku - również za pokój
- mówi.
Pani Krystyna mówi, że pomodli się także w intencji ludzi, którzy przyjmują pielgrzymów w Ostrowi.
To jest niesamowite. Nie musimy się martwić, że będziemy głodni. Ta ofiarność ludzi, te posiłki - to wszystko jest wspaniałe
- mówi.
Zarówno pani Maria, jak i pani Krystyna zgodnie mówią, że najważniejsze w tak długiej drodze są wygodne buty (dobrze mieć również buty na zmianę, gdyby jedne przemokły), nakrycie głowy i pozytywne nastawienie, że na pewno dojdziemy do celu. Oczywiście trzeba też pamiętać o nawadnianiu organizmu.
Przed kościołem stało kilka stoisk, przy których parafianie rozdawali pątnikom przygotowane przez siebie kanapki i ciasta oraz produkty kupione w sklepach. Jedno ze stoisk rozstawiło 3 motocyklistów, którzy za tydzień również przyjadą na Jasną Górę - oczywiście na motocyklach. Oprócz rozdawania jedzenia oferują oni, że jadąc na Jasną Górę mogą dostarczyć pielgrzymom niezbędne rzeczy, np. leki lub produkty spożywcze. Jeszcze zanim ruszyła pielgrzymka z Ostrowi pomoc motocyklistów już się przydała, ponieważ jedna z pań potrzebowała karimaty. Pan Mariusz pojechał więc do sklepu, aby ją kupić.
Pątnicy wyruszyli z Łomży 1 sierpnia. Przed tron Jasnogórskiej Matki dotrą 13 sierpnia wieczorem. Przez dwa tygodnie pokonują ponad 400 km.
Parafia Wniebowzięcia NMP zachęca, aby zapisać się do Grupy Białej – Pielgrzymów Duchowych. Grupa Biała uczestniczy w Apelu Jasnogórskim o godz. 20.45, by towarzyszyć duchowo pielgrzymom udającym się na Jasną Górę. Apel rozpocznie się od poniedziałku 1 sierpnia i będzie trwał do 14 sierpnia włącznie. W niedzielę 7 sierpnia Apel odbędzie się po mszy św. o godz. 18.00 czyli ok. 19.00.
A tak było rok temu:
Zobacz także:
- Niewybuch w Kietlance. Znaleziono go podczas prac w ogrodzie
- Bieg Powstańczy w Komorowie. Zdjęcia
- Jak egzamin ósmoklasisty napisali uczniowie ostrowskich szkół?
- Wypadek na drodze do Broku. Zderzyły się dwa auta, jedno dachowało
- Wypadek w Ostrowi. Sprawczyni zdarzenia była pod wpływem alkoholu
- LOTTO 3x3 QUEST 2022 w Ostrowi Mazowieckiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?