Tłum ludzi spotkał się przed miejskim ratuszem, aby pokazać, że jest przeciwny narzucanym obostrzeniom, m.in. segregacji sanitarnej, zamykaniu szkół, czy przymusowi szczepień.
Jestem tu po to, aby powiedzieć: „nie”. „Nie” dla zamykania szkół. Jestem ojcem, nauczycielem i wiem, jak wiele jest teraz zagrożeń dla naszych dzieci. Nasze dzieci zamykają się we własnych psychikach, stworzonych „bańkach”, przy komputerach, boją się wychodzić poza strefę komfortu, boją się konfrontacji sportowej. Zabierane są im obozy sportowe, wycieczki, bardzo dużo spraw, które sprawiały, że rozwijały się społecznie.
Chcemy pokazać, że tu jesteśmy. Jesteśmy grzeczni, spokojni, ale będziemy. Jesteśmy gotowi na walkę – walkę merytoryczną. Mamy nadzieję, że to wystarczy
- mówił jeden z organizatorów protestu Grzegorz Szydło.
Zaplanowano spacer ulicami 3 Maja, Mieczkowskiego, Piłata oraz Kościuszki, aby zakończyć go na placu Wolności. Zanim jednak rozpoczęto spacer, organizator protestu Janusz Pudełko zwrócił się do uczestników o spokojne przejście, bez wulgaryzmów i prowokacji – i tak też było.
Zobacz inne materiały z powiatu ostrowskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?