Ostrołęka. W takich warunkach mieszkają dwie kobiety. Zdjęcia

Pojechaliśmy na miejsce. Dom sióstr faktycznie przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Trzy lata temu we wnętrzu wybuchł pożar, do dziś ściany są czarne, osmalone. To niewielki dom: dwa pokoje (jeden odcięty, nikt z niego nie korzysta), kuchnia, wiatrołap... Nie ma tam toalety, łazienki, nie ma wody. Jest tylko prąd. Pokój, z którego korzystają siostry, ogrzewa nieduży elektryczny grzejnik.

Widać dwie w miarę świeże inwestycje - plastikowe okna, wymienione z pomocą gminy Rzekuń (to osiedle kilka lat temu administracyjnie podlegało właśnie gminie Rzekuń - red.) oraz instalację elektryczną.

Wszędzie panuje bałagan.
- Nie sprzątamy, bo po co. Tu i tak się nie da żyć. Tynk odpada ze ścian i z sufitu - mówi Marzena, która właśnie obchodzi 50. urodziny. W prowizorycznej kuchni stoją czerwone róże, tulipany i balonik w kształcie serca - urodzinowy prezent. To jedyny radosny akcent w tym domu.

Na podwórku gruzowisko i śmietnisko - w centralnym punkcie pozostałości po domu, który spłonął, jak mówią siostry, w 2016 roku. Trzy lata później ogień strawił wnętrze drugiego domu.

- Mieszkałyśmy trochę na stancjach, trochę tu - tak na przemian - mówi Marzena. - Ale teraz mieszkania do wynajęcia są tak drogie, że nie stać nas. Musiałyśmy więc tu wrócić.

- Sypiamy w ubraniach, w kurtkach, bo tu jest potwornie zimno - mówi 42-letnia Monika.

Żadna z sióstr nie pracuje, są klientkami Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Ostrołęce. Marzena mówi, że skończyła niedawno kurs florystyczny...

Pytamy o zakres pomocy, jaką uzyskały od miasta.

- Korzystam z darmowych obiadów, dostaję zasiłki celowe - wymienia Marzena. - Wcześniej dostałam 2 tys. złotych na remont.

Przyznaje, że dwukrotnie dostała też od miasta mieszkanie socjalne.

- W "pekinie" (blok socjalny przy ul. Sienkiewicza - red.) mieszkałam jakieś siedem miesięcy. Ale bałam się. Ciągle ktoś tam ciągał za klamkę mieszkania, które zajmowałam, a na dodatek pobiła mnie mieszkająca tam kobieta - opowiada.

Potem dostała klucze do mieszkania socjalnego przy ul. Padlewskiego. I... niemal natychmiast te klucze zwróciła, bo nie chciała tam mieszkać. Na pytanie dlaczego, znów opowiada o strachu. I narzeka... na warunki w budynkach socjalnych.

A Monika... wybiera się do MOPR, żeby, jak mówi, dopełnić formalności.

Czego więc siostry oczekują?

Chcemy wyremontować swój dom, ale wiadomo - to kosztuje, i to niemało. A na czas remontu potrzebne nam mieszkanie zastępcze

- mówi Marzena.

W tym tygodniu Marzena była w MOPR.

- Mogę jednorazowo dostać 500 zł, gdybym chciała wynająć stancję. Na ile to wystarczy? - mówi Marzena.

Mają rodzinę. Mówią, że bliscy nie są w stanie zapewnić im pomocy.

Zbierając materiały do tego artykułu, poznaliśmy znacznie więcej faktów z życia sióstr. Niektóre ukazują je w niekorzystnym świetle. Zresztą one nie próbują się wybielać. Liczą, że może mimo wszystko ktoś zechce wyciągnąć do nich pomocną dłoń.

Skontaktowaliśmy się też w ich sprawie z Urzędem Miasta w Ostrołęce. Odpowiedź oczywiście opublikujemy. Wiadomo jednak, że opieka społeczna - w żadnym mieście ani gminie - nie jest w stanie zaspokoić wszystkich oczekiwań swoich klientów.

W środę, 23 marca 2022, siostry poprosiły, abyśmy towarzyszyli im w spotkaniu w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Ostrołęce.

- Bo dostałyśmy propozycję, że możemy zamieszkać w schronisku pod Warszawą. A jak to zrobić skoro obie zaczynamy w Ostrołęce trzymiesięczny kurs na opiekuna osoby starszej? - pytały.

Panie z MOPR przedstawiły swoim klientkom konkretną ofertę pomocy (usłyszeliśmy, że ta oferta była już siostrom przedstawiana wcześniej):

• siostry mają złożyć w urzędzie miasta wniosek (każda swój) o przydział mieszkania socjalnego (takie wnioski należy składać do końca marca lub/i do końca września, bo wówczas spotyka się komisja przydzielająca mieszkania),
• siostry mogą korzystać z prysznica w Noclegowni MOPR przy ul. Kołobrzeskiej,
• w noclegowni mogą też uzyskać pomoc żywieniową oraz uprać odzież,
• obie panie mogą również skorzystać z pomocy psychologicznej

Pojechaliśmy do noclegowni. Panie otrzymały tam paczkę z żywnością, a w czwartek 24 marca 2022 mają pojawić się ponownie, by skorzystać z prysznica i możliwości uprania odzieży.

PS Siostry obiecały, że zrobią porządek w mieszkaniu. Oby zrobiły też porządek w swoim życiu...