- Przestawienie projektu elektrowni Ostrołęka C z węgla na gaz to wyraz odpowiedzialności rządu PiS - oświadczył w Sejmie wiceminister aktywów Maciej Małecki. Jak mówił, gdyby nie decyzje za czasów rządów PO-PSL, energetyka węglowa byłaby konkurencyjna – informuje branżowy portal WNP informując o mającej miejsce w czwartek 28 maja 2020, w Sejmie, dyskusji o wstrzymanej budowie elektrowni węglowej w Ostrołęce.
Na pytania posłów w tej sprawie odpowiadał wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki.
Odpowiadając w czwartek na pytania posłów w Sejmie Małecki oświadczył, że "nowa elektrownia w Ostrołęce będzie realizowana, ponieważ ta inwestycja jest niezbędna". Jak dodał, węglowy początkowo projekt został poddany ewaluacji, co świadczy o "poczuciu odpowiedzialności rząd PiS za kluczowe inwestycje". Wiceminister aktywów nie odniósł się jednak do pytań posłów opozycji o odpis w wysokości miliarda złotych, jakiego dokonała ostatnio spółka Elektrownia Ostrołęka, budująca blok Ostrołęka C – iinformuje portal WNP.
I dalej:
Małecki stwierdził też, że nowa elektrownia powstanie w technologii gazowej, bo radykalnie zmieniło się otoczenie makroekonomiczne na niekorzyść węgla. Odpowiedzialnością za te doprowadzenie do tych zmian obciążył Donalda Tuska i jego decyzje z 2008 r. oraz Ewę Kopacz i Rafała Trzaskowskiego za decyzje z 2014 r. Według Małeckiego, w 2014 r. Kopacz i Trzaskowski "oddali Komisji Europejskiej decydujący wpływ na polską energetykę".
Obecny wzrost cen energii to pokłosie tamtych decyzji i "zgody na dyktat klimatyczny" - oświadczył wiceminister.
Cały artykuł TUTAJ
Przeczytaj także
O wstrzymanej budowie elektrowni w Ostrołęce dzień później – w piątek 29 maja 2020 – mówił na wideokonferencji wiceprezes Energi Dominik Wadecki.
Jak wiadomo Energa jest teraz w trakcie przejmowania przez PKN Orlen. Paliwowy gigant, o czym mówił w Sejmie wiceminister Małecki, już dawno zadeklarował, że w Ostrołęce powstanie, ale elektrownia gazowa.
A co na temat elektrowni w Ostrołęce mówił wiceprezes Energi?
- Sponsorzy projektu Enea i Energa prowadzą analizy dotyczące aspektów technicznych i technologicznych. Uwzględniamy kwestie paliwa, również analizowane są zagadnienia organizacyjno-prawne, ekonomika i kwestie związane z finansowaniem przedsięwzięcia - powiedział Wadecki.
Dodając:
Ten element zdeterminuje stopień aranżacji istniejącej infrastruktury na terenie inwestycji oraz ewentualne odpisy.
Czyli mówiąc prościej – co z tego już wybudowano da się może jeszcze wykorzystać i jakie będą ostateczne straty związane ze wstrzymaniem budowy, na którą Energa i Enea wydały już prawie miliard złotych.
Zobacz inne materiały
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?