Ostrołęka. Spotkali się 30 lat po maturze. Byli uczniami klasy humanistycznej w I Liceum Ogólnokształcącym

W 2018 roku na spotkanie klasowe dotarło 21 osób plus wychowawca (Robert Samot - lektor telewizyjny, prezenter, aktor, reżyser - człowiek wielu profesji) na 34 w klasie.

16 września 2023 roku, w 30. rocznicę matury, do Ostrołęki przyjechało 11 dawnych licealistów i wspomniany wyżej wychowawca klasy.

Monika dotarła z Danii, Edyta z Luksemburga, Mariusz z Bielska-Białej, Adam z Legionowa, a dwie Anie, druga Monika, Justyna, Sławek i Magda z Warszawy. Tylko pisząca te słowa absolwentka I LO, uczennica klasy "F" (z tej grupy) została na starych śmieciach.

Co robią moi koledzy z liceum - humaniści? Najpierw, tak jak pięć lat temu, zarządziliśmy „przesłuchanie” – każdy opowiadał, gdzie aktualnie pracuje, jakie ma pasje, mówił o rodzinie.

Jest w naszym gronie sędzia, jest księgowa, są finansiści, menedżerowie… Mówili, że odnajdują się w tym, co robią, opowiadali o swoim życiu rodzinnym. Poruszaliśmy tematy radosne i smutne. Szczere to były rozmowy, choć często bolesne.

Były też oczywiście szkolne wspomnienia. Uśmialiśmy się serdecznie, gdy Sławek mówił, jak z klasówki z rosyjskiego dostał "0", ktoś opowiadał anegdoty dotyczące lekcji francuskiego, ktoś inny przywołał jak wyglądały lekcje matematyki... Kilka godzin zleciało jak z bicza strzelił.

Dzięki za każdą (...) rozmowę! I taką mam refleksję - że każdy z nas (...) był sobą, jakby bez bagażu tych 30 lat, otwarty i szczery. A to co każdemu przybyło - to wyłącznie siła. To jest niesamowite

- skomentowała na naszej facebookowej grupie Ania.

Było znakomicie, a Wy jesteście super. Fajne jest poznawanie Was "na nowo". Życzę Wam wszystkiego dobrego. Dbajcie o siebie, żebyśmy jak najdłużej spotykali się w jak najszerszym gronie.

- napisała Monika.

I gdyby ktoś miał wątpliwości, czy warto organizować klasowe spotkania x lat po maturze - warto! Choć niełatwo jest zebrać w jednym dniu i miejscu ekipę, którą łączą w zasadzie tylko szkolne czasy.