Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Biegają, bo lubią

Iza Ossowska
Na co dzień urzędnicy, pracownicy firm. Ale kiedy wyłączają firmowe komputery, wkładają biegowe buty i oddają się swojej pasji.

Członkowie ostrołęckiej grupy „Biegam, bo lubię” spotykają się na treningach na miejskim stadionie. Treningi rozpoczęły się 2 kwietnia. Ich termin jest od początku ten sam: sobota, godzina 9.30. Dołączyć może każdy, również ci, którzy dopiero chcą rozpocząć swoją przygodę z bieganiem.

- W akcji „Biegam, bo lubię” wzięłam udział po raz pierwszy jako studentka w Olsztynie - wspomina Klaudia Baczewska, ze sportem związana od dziecka, wcześniej zawodniczka ostrołęckiego klubu lekkoatletycznego OKLA,inicjatorka „Biegam, bo lubię” w Ostrołęce. - Jest to akcja ogólnopolska, rozszerzona na około 80 miast. Kiedy wróciłam po studiach do Ostrołęki, przypomniałam sobie o tej akcji. W Ostrołęce wtedy jej nie było. Skontaktowałam się z organizatorem akcji - fundacją „Wychowanie przez sport”. Powiedziano mi, że bez przeszkód można dołączyć. Warunkiem było pozyskanie dwóch trenerów, którzy będą mieli ochotę takie zajęcia prowadzić.

Dariusza Dąbrowskiego, trenera lekkiej atletyki a zarazem prezesa klubu lekkoatletycznego UKS 7, nie trzeba było długo przekonywać.

- Moim celem było trochę pomóc. Chciałem, żeby osoby lubiące biegać trochę to sobie usystematyzowały - mówi trener. - Okazało się, że wielu z nich codziennie biegało to samo. A w ten sposób człowiek się nie rozwija. Zmieniając trening, robi się postępy.

Jaką trener Dariusz Dąbrowski ma radę dla tych, którzy chcieliby zacząć biegać?

- Wystarczy po prostu przyjść na nasz trening. Nie jest on bardzo wymyślny. Każdy sobie poradzi - zapewnia.

- To są zajęcia dla amatorów, ale również osoby, które na co dzień uprawiają ten sport, bardzo często z nich korzystają - wyjaśnia Klaudia Baczewska. - Każdy tu znajdzie coś dla siebie. Również tacy, którzy do tej pory unikali ćwiczeń i nie przepadają za bieganiem. Ćwiczenia, które wykonujemy, nie polegają wyłącznie na bieganiu. Trenujemy tzw. siłę biegową. Będzie bieganie przez płotki, są interwały, czyli zmienianie tempa biegowego. Na każdych zajęciach trenerzy dodają coś od siebie. W naszej grupie jest dużo osób, które biorą udział w biegach ulicznych.

Pomiędzy uczestnikami akcji zawiązały się przyjaźnie.

- Naszych spotkań nie ograniczamy tylko do sobót - zapewnia Klaudia Baczewska. - Zbieramy się i startujemy razem w różnych biegach. Ostatnio w Giełczynie, w biegu nocnym z latarkami. Wzięło w nim udział siedmiu biegaczy z „Biegam, bo lubię” w Ostrołęce. Wzięliśmy także udział w grze miejskiej, którą organizował ratusz. Jeździliśmy rowerami. Udzielamy się też charytatywnie - pomagaliśmy Dobrusi Napiórkowskiej. Wypedałowaliśmy dla niej kilkadziesiąt kilometrów w ramach akcji, którą organizuje salon Oscar.

Ewa Stolarczyk, mama dwóch chłopców, na co dzień zajmuje się kontrolą jakości opakowań tekturowych. A przed pracą, co drugi dzień...
- O 4.45 wybiegamy z mężem, a o 6 wracamy. Robimy 10-12 kilometrów - mówi. - Pierwsze dwa miesiące wymagały od nas dużego samozaparcia. Teraz jak się nie pobiegnie, to się jest złym, że się nie udało - mówi.

Pani Ewa wróciła do biegania po przerwie, wynikającej z sytuacji osobistej.
- Wakacje są dla mnie bardzo sprzyjającym okresem do trenowania, bo nie muszę pomagać synom w odrabianiu lekcji - mówi ze śmiechem

Stolarczykowie biorą udziałw biegach całą rodziną. Nawet zrobili koszulki z nazwiskiem dla wszystkich członków rodziny.

Maciej Sulewski, pracownik miejskiego przedsiębiorstwa, przygotowuje się do czwartego i piątego maratonu, a Paulina Rajchenbach, rejestratorka medyczna w ostrołęckim szpitalu, trenuje kickboxing i bierze udział w runmageddonach, czyli ekstremalnych biegach z przeszkodami.

-Trzeba próbować nowych rzeczy. Zmienia się ciało. Człowiek się lepiej czuje. No i te uśmiech na twarzy.... - mówi Paulina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki