Chodzi o koncesje na sprzedaż alkoholu (z wyjątkiem piwa) "do spożycia poza miejscem sprzedaży", innymi słowy - dla sklepów. Przypomnijmy, że takich koncesji jest w mieście 65, chętnych dużo więcej. Na koncesję przedsiębiorcy mogą liczyć tylko w sytuacji, kiedy jakaś się zwolni. W tym roku taka sytuacja miała miejsce dwa razy - ostatnio koncesję otrzymał sklep Tesco.
Tymczasem do rady miasta wpłynęły dwa projekty uchwał zwiększających liczbę koncesji na sprzedaż alkoholu. Jeden projekt złożył ostrołęcki przedsiębiorca - zwiększający liczbę koncesji z 65 na 66. Drugą uchwałę przygotowała sieć Czerwona Torebka, która zamierza otworzyć w Ostrołęce swój dyskont - w tym przypadku chodziło o zwiększenie koncesji na sprzedaż alkoholu do 71 (czyli o 6), przy jednoczesnym zmniejszeniu (także o 6) koncesji dla punktów gastronomicznych - te w Ostrołęce od lat są niewykorzystane.
Pod projektami obu uchwał podpisała się grupa mieszkańców - były to więc obywatelskie projekty uchwał.
Ostatecznie radni debatowali tylko nad projektem uchwały przygotowanym przez Czerowną Torebkę, projekt uchwały ostrołęckiego przedsiębiorcy został zdjęty z porządku obrad z powodów formalnych. Nie miało to oczywiście żadnego znaczenia, jako że projekt Czerwonej Torebki był dalej idący.
Po dość długiej - momentami gorącej - dyskusji, w której głos zabrał też przedstawiciel sieci Czerwona Torebka radni powiedzieli "nie" pomysłowi zwiększenia liczby koncesji na sprzedaż alkoholu w Ostrołęce.
"Za" głosowało 6 osób, "przeciw" - 11, 3 osoby wstrzymały się od głosu.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?