Nasz raport: Ile TO kosztuje? Ceny kursów językowych

Ile to kosztuje?

Ile to kosztuje?

Kurs roczny dla dzieci 3-9 lat - 700-900 zł

Kurs roczny 10-16 lat - 700-1000 zł

Kurs roczny 17-18 lat - 600-900 zł

Kurs dla dorosłych - 1000-1300 zł

Kurs maturalny i gimnazjalny - 800-110 zł

Lekcje indywidualne 35-40 zł za godzinę

- W szkole nie cierpiałam uczyć się języków obcych - opowiada Sylwia Płodziszewska. - Po prostu nie wchodziły mi one do głowy. Męczyłam się i na języku angielskim, i na języku niemieckim. Na studiach z ledwością zaliczyłam lektorat. Jednak potem koleżanka namówiła mnie na wyprawę do Tunezji. Nie mogłam przegapić takiej okazji. Niestety, już na lotnisku okazało się, że bez znajomości języków obcych niewiele zdziałam. Na szczęście moja koleżanka płynnie mówi językiem angielskim i francuskim. To dzięki niej ta podróż nie okazała się niewypałem. Problem pojawiał się, kiedy musiałam się targować, albo kiedy zwiedzałyśmy jakieś miejsce, a przewodnik, który nas oprowadzał, mówił tylko po angielsku. Rozumiałam co trzecie słowo. Dopiero za granicą dotarło do mnie jak ważna jest znajomość języków. Wróciłam do Polski i od razu wzięłam się za naukę. Zamówiłam sobie płytę z rozmówkami, od tego czasu nie ruszałam się bez słuchawek w uszach. Po dwóch tygodniach już znałam podstawowe zwroty. Potem jeszcze kupiłam dwie płyty dla bardziej zaawansowanych. W wakacje pojechałam do Anglii i okazało się, że nie mam żadnych problemów komunikacyjnych. W tym roku poszłam za ciosem i zaczęłam uczyć się języka włoskiego.

Mówić a nie wkuwać
- Uczyłam się języka angielskiego kilka lat - najpierw w szkole podstawowej, potem na studiach - opowiada nam Iza Gut. - W międzyczasie, w liceum miałam niemiecki, z którego zdawałam maturę. Wydawało mi się, że dość dobrze sobie radzę i z jednym, i z drugim. Do momentu, kiedy pojechałyśmy z koleżanką w wakacje do Wielkiej Brytanii. Już na lotnisku Heathrow okazało się, że nasz angielski pozostawia wiele do życzenia. A później już się tylko w tym upewniałyśmy. I mimo, że Anglicy byli dla nas bardzo wyrozumiali, to czułyśmy się po prostu źle z tym, że nie potrafimy się dogadać płynnie w języku, którym włada cała Europa. Wróciłyśmy do domu i ostro zabrałyśmy się z koleżanką za naukę. Postawiłyśmy nie na kurs, ale na lekcje z native speakerem. Za godzinne konwersacje płaciłyśmy po 30 zł. Chciałyśmy mówić, a nie wkuwać gramatykę. I udało się, rok później w Londynie bez problemu sobie poradziłyśmy, znalazłyśmy pracę na całe wakacje - w pubie, obsługując klientów.

Zofia Wasilewska od ośmiu lat wyjeżdża do pracy we Włoszech. Płynnie posługuje się tym językiem, intonując zdania jak rodowita Włoszka.

- To bardzo piękny i łatwy do nauki język, czego sama jestem najlepszym przykładem. Mam prawie 60 lat, a nauczyłam się - mówi nam z uśmiechem. Przyznaje jednak, że zanim pierwszy raz wyjechała do pracy, a opiekowała się ponad siedemdziesięcioletnią panią, zapisała się na kurs języka. Przez sześć tygodni uczyłam się intensywnie włoskiego - na kursie i bardzo dużo w domu. Łatwiej mi było odnaleźć się tam, na miejscu. Jednak najlepszą szkołą, jest po prostu wyjechać i pomieszkać wśród obcokrajowców. Nie ma siły, wtedy na pewno się człowiek nauczy języka. No bo bez niego, to jak kaleka… - dodaje.

Grupy w każdym wieku
W Ostrołęce jest ponad 10 szkół językowych, które oferują różne kursy. Od 20 lat działa "Konwersatorium".

- Zajęcia w naszej szkole odbywają się najczęściej dwa razy w tygodniu po dwie godziny lekcyjne - opowiada Jolanta Pierzchała-Górska, właścicielka. - Prowadzimy zajęcia dla grup wiekowych: 3-6 lat, 7-9 lat, 10-12 lat, 13-16 lat, 16-18 lat oraz kursy dla dorosłych. Cena kursów uzależniona jest od liczby osób w grupach, poziomu zaawansowania i liczby godzin, waha się od 700 do 1300 zł.

W Konwersatorium uczy się około 850 słuchaczy. Najczęściej kursanci wybierają język angielski.

Uczą 3-miesięczne dzieci
- Nasza szkoła istnieje na rynku od 1989 roku - mówi Justyna Ziemak z Alma Mater. - Standardowy kurs składa się ze 120 - 124 lekcji. Zajęcia odbywają się od października do czerwca. Grupy mają od 8 do 12 osób. A w ofercie mamy kursy dla dzieci, młodzieży, osób dorosłych, firm, prowadzimy także kursy certyfikatowe i zajęcia indywidualne. Dodatkowo w tym roku organizujemy również kursy języka angielskiego w całości finansowane ze środków EFS. Ceny zaczynają się od 8 zł za godz. W cenie słuchacze otrzymują zeszyt ćwiczeń i dodatkowe materiały dydaktyczne.

Bogatą ofertę dla słuchaczy ma także ostrołęcka szkoła Educo. W ofercie znajdują się kursy językowe dla dzieci od 3 miesięcy do 14 lat metodą Helen Doron, kursy dla młodzieży, kursy wakacyjne, półkolonie językowe, a także kursy indywidualne i konwersacyjne. Można również zapisać się na kursy przygotowujące do matury oraz egzaminów gimnazjalnych. Szkoła prowadzi także szkolenia dla firm.

- Ceny kursów są różne ze względu na liczbę spotkań, częstotliwość, wielkość grup oraz ze względu na wiek uczestników - mówi Jacek Kowalski z Educo. - Przykładowo kurs semestralny (56 godzin) kosztuje 720 zł. Kurs sobotni (3 godziny w tygodniu, jeden semestr) - 600 zł, a kurs wakacyjny (36 godzin) - 360 zł. Kursy gimnazjalne i maturalne (84 godzin) - 1000 zł.

- Bez względu na wiek uczących się osób i bez względu na poziom zaawansowania, kursy w naszej szkole trwają 116 godzin - informuje Waldemar Kupiec, właściciel szkoły Blue House. - Wyjątkiem są grupy maturalne, u których zajęcia trwają 100 godz. Podczas tworzenia grup bierzemy pod uwagę wiek słuchaczu oraz ich poziom wiedzy. Każda osoba najpierw musi napisać test sprawdzający jej umiejętności i odpowiedzieć ustnie na kilka pytań. Dorośli i grupy maturalne mają zajęcia dwa razy w tygodniu po 90 min. Dzieci zaś po 60 min. Młodsze dzieciaczki, 2-5 lat mają zajęcia po 45 min.

Zajęcia w szkole językowej? Lekcje indywidualne z native speakerem? A może kursy na płytach? Metod uczenia się języków obcych jest mnóstwo, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Może więc warto zainwestować i nauczyć się przynajmniej jednego języka.