Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mógł umierać, dziwnie poruszał nogami. Przechodnie omijali go łukiem (zdjęcia)

Maciek Sulima
Co to za znieczulica?! Mężczyzna leżał pół godziny na ulicy w środku miasta i nikt nie zareagował! - oburza się nasza Czytelniczka
Mógł umierać, dziwnie poruszał nogami. Przechodnie omijali go łukiem (zdjęcia)

Witam
Przydarzyło mi się pewne zdarzenie, które uważam, że może być warte opublikowania...
Jest to zdarzenie, które dowodzi jak daleko jest posunięta znieczulica w naszym społeczeństwie...

"Jest dzień 18.06.10,godz 18. Dziś inaczej niż zwykle, wracając z pracy idę ulicą Sowińskiego a nie 11 Listopada. Z daleka widzę leżącego na chodniku mężczyznę, którego ludzie omijają łukiem. Młodzież ma ubaw, starsi pod nosem mamroczą, że pijak. Trwało chwilę zanim doszłam na miejsce. Ludzie wychodzący z autobusu nie zwracają uwagi na mężczyznę, który od czasu do czasu jęknie i w dziwny sposób porusza nogami. Wygląda jakby miał atak padaczki-nie ważne czy alkoholowej czy tez nie. Podchodzę do kobiety na przystanku i pytam czy dzwoniła na 112 i czy długo on tak leży. Dostaję odpowiedź że od około 30 min., że jak szła to już tak leżał. Wiec nie wiele myśląc dzwonie po pomoc. Przedstawiam sytuacje i czekam. Kiedy podjeżdża karetka, nagle zbiera się tłum i wszyscy przeżywają...

W tym momencie ludzie widzą, że być może człowiek jest chory i warto się nim zainteresować, udzielić mu pomocy... Zdumiewająca jest dla mnie ludzka obojętność. Jak można nie zareagować na widok leżącego na chodniku, na pół przytomnego człowieka...? Nie zapytać go czy potrzebuje pomocy...? Nie wezwać pogotowia...? Nawet jeżeli byłby w stanie nietrzeźwym, to przecież jest to czyjś ojciec, syn, kolega z pracy... Po prostu człowiek... Czy Ci, którzy mijali go obojętnie, nie pomyśleli, że kiedyś im lub ich bliskim możne przydarzyć się coś podobnego i nikt na to nie zareaguje?
... i umrą na ulicy nie wadząc nikomu..."

Dołączam również 2 zdjęcia, które udało mi się zrobić...
Nawet na zdjęciu widać brak zainteresowania do momentu przyjazdu karetki... Widać także cień kobiety, która była tak blisko a nie chciała zareagować i pomóc... Ja jestem tylko zwykłą dziewczyną, mająca zaledwie 22 lata a moi rówieśnicy czy też dorośli ludzie nie chcieli pomóc temu mężczyźnie... Jeśli uznają Państwo, że warto to proszę opublikować zdjęcia i moją relację - może to czegoś nauczy... Aha i jeszcze jedno - być może istotna informacja - koło ręki tego meżczyzny leżała jego sztuczna szczęka i papierosy więc ewidentnie było coś nie tak...
No i w zasadzie po dziś dzień nie wiem czy był pijany czy chory - ale ważne, że pomogłam...

Czytelniczka
(nazwisko do wiadomości redakcji)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki