Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy bronią dyrektora GOUK. Burmistrz Różana w narożniku

Redakcja
Panu rozum odebrało, żeby zwolnić człowieka, który całe lata w życie tego miasta się angażował - Andrzej Podlasin zarzucał burmistrzowi polityczną zemstę, kłamstwa i manipulację.

Burmistrz Świderski odwołał Janusza Chojnowskiego ze stanowiska dyrektora GOUK. Zaskoczył tym prawie cały Różan. 14 maja protestowało przeciwko tej decyzji ze sto osób (pisaliśmy o tym w TO nr 21). 28 maja krytykowali ją także radni. Nadzwyczajna sesja na ten temat została zwołana przez grupę siedmiu radnych już 21 maja. Nie odbyła się z powodu braku quorum - po raz pierwszy chyba w historii różańskiej rady na obrady nie przyszło dziewięciu radnych.

Rada bez uprawnień
Tym razem radni dopisali prawie w komplecie. Nie udało się jednak wprowadzić Katarzynie Brzózy zmian do porządku obrad. Wnioskodawcy proponowali dodatkowo rozpatrzenie stanowiska Rady Miejskiej w Różanie, dotyczącego zarządzenia burmistrza z dnia 11 maja.
Za wprowadzeniem dodatkowego punktu głosowali wnioskodawcy zwołania sesji. Siedmioro pozostałych radnych było przeciwnych. W porządku obrad pozostało więc jedynie wyjaśnienie przez burmistrza okoliczności i powodów odwołania ze stanowiska dyrektora GOUK.

Piotr Świderski, powołując się na odpowiednie przepisy, wyjaśniał, że powoływanie i odwoływanie pracowników należy do kompetencji burmistrza, bez jakichkolwiek uprawnień rady gminy w tym zakresie.
- Po odwołaniu ze stanowiska były dyrektor powinien wrócić do pracy, na stanowisko, z którego był urlopowany do pełnienia funkcji dyrektora. Pan Chojnowski nie został zwolniony z pracy, w dalszym ciągu obowiązuje go umowa na prowadzenie orkiestry, choć orkiestra złożyła w proteście instrumenty - informował burmistrz.
Radny Prusiński pytał, czy zwolnienie w trybie dyscyplinarnym poprzedziły jakieś nagany bądź upomnienia.

Burmistrz nie odpowiedział, ze względu na to, że Janusz Chojnowski złożył odwołanie do sądu pracy.
- Miał pan prawo do odwołania i nikt tego nie kwestionuje. Zdajemy sobie sprawę, ze żadne stanowisko nie jest dożywotnie. Ale odwołanie po tylu latach pracy człowieka w trybie dyscyplinarnym jest dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Nic nie wskazywało na jakieś ciężkie naruszenia ze strony dyrektora GOUK. A jeśli takie były, pan na bieżąco powinien je kontrolować. I przynajmniej komisja oświaty powinna być o tym informowana - mówiła Katarzyna Brzózy, która miała także sporo wątpliwości formalnych co do trybu odwołania dyrektora.

Radny Kujawa przekazał przekonanie swych wyborców, że odwołanie dyrektora w trybie art. 52 kp jest nieuzasadnione i bardzo krzywdzące.
A radny Kaczmarski na to: a moi wyborcy uważają, że Jan Chojnowski nie chciał być specjalnie dyrektorem, skoro kandydował na burmistrza.
- Współpracowałam z dyrektorem Chojnowskim przez wiele lat, zawsze mogłam liczyć nawsparcie i pomoc. Widzę też, ile osób korzysta z domu kultury. Zwolnienie dyscyplinarne jest bardzo krzywdzącą "zapłatą" za ciężką pracę. Nie znam przypadku zwolnienia dyscyplinarnego w Różanie - komentowała zdarzenie Jolanta Kruszewska.
Burmistrz zapewnił, że nigdy nie podejmuje decyzji bezzasadnie i pochopnie.

Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki