Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy sposób na kręgosłup

Redakcja
Cierpiący na uporczywe bóle kręgosłupa mają szansę na szybkie wyleczenie w Ostrołęce

W ostrołęckim szpitalu lekarze po raz pierwszy przeprowadziła nowatorską operację kręgosłupa we wtorek, 10 czerwca. Pierwszą pacjentką, operowaną nową metodą, była ostrołęczanka Hanna Stasiak.

- Silne bóle kręgosłupa odczuwałam ponad rok. Chodziłam zgięta jak paragraf. Wcześniej leczyłam się też na dyskopatię - powiedziała nam zaraz po zabiegu. - Operacja przebiegła bardzo szybko. Tylko w jednym momencie odczułam ból, takie rozpieranie. Ale to nic - zapewniła.

Ból usuwają igłą

Nukleoplastyka, bo o niej mowa, jest nowatorską metodą, gdyż nie wymaga dużej ingerencji chirurgicznej. Stosuje się ją u pacjentów, u których rehabilitacja i leki nie przynoszą zamierzonych efektów. W chore miejsce kręgosłupa lekarz wprowadza specjalną igłę. Nie wykonuje się dużych nacięć. Anestezjolog znieczula pacjenta miejscowo i wprowadza go w stan płytkiego snu tak, by w razie potrzeby lekarze mogli z nim nawiązać kontakt.

W Ostrołęce tego typu zabiegi może przeprowadzać Mieczysław Gadomski, ordynator ortopedii, który przeszedł odpowiednie szkolenie we Freiburgu w Niemczech. We wtorek, podczas pierwszego zabiegu, wskazówek i porad udzielał mu doktor Paweł Lis, neurochirurg z Kon-stancina. Tam lekarze wykonują nukleoplastykę od dziesięciu miesięcy.

Metoda jest bezpieczna

- Igłą, pod kontrolą rentgena, wchodzi się do dysku (krążka między kręgami kręgosłupa - przyp. red.) - wyjaśniał nam przed operacją dr Lis. - Następnie, przy pomocy specjalnej elektrody odwadnia się jego wnętrze, w którym tworzą się tunele. Zmniejszenie ciśnienia wewnątrz dysku powoduje, że wypukliny na zewnątrz dysku, które uciskały na nerwy i powodowały ból, są zasysane do środka. Jest to najmniej inwazyjna metoda w tego typu schorzeniach. Zabieg zmniejsza dolegliwości u około 70-80 procent operowanych pacjentów. Wcześniej, przed jego wprowadzeniem, takie zmiany w kręgosłupie operowało się między innymi laserem. Ale wtedy często dochodziło do uszkodzenia nerwów pod wpływem wysokiej temperatury.

Lekarze zapewnili, że operacja u pani Hanny przebiegła bez żadnych powikłań. Następnego dnia wyszła prawdopodobnie ze szpitala.

- Pacjentka za dwa tygodnie powinna się zgłosić na kontrolę, dostanie też skierowanie na dalszą rehabilitację - zaznaczył Gadomski.

Jednorazowa elektroda do zabiegu kosztuje 3,5 tysiąca złotych, specjalny sterownik - ok. 25 tys. zł. n
Tekst i zdjęcia Iza Wysocka
Film z tej nowatorskiej operacji obejrzysz na www.to.com.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki