Wybory samorządowe za dziesięć miesięcy. Wszyscy zadają sobie pytanie: Kto jest w stanie skutecznie powalczyć z urzędującym prezydentem Januszem Kotowskim? Pytanie tym bardziej zasadne, że ostatnie wybory skończyły się na pierwszej turze - Kotowski wygrał zdecydowanie.
Kandydowania w najbliższych wyborach na urząd prezydenta miasta nie wyklucza Stanisław Kubeł, starosta powiatu ostrołęckiego.
- Jestem daleki od oceniania pracy innych samorządów. Ale mogę się podzielić swoimi spostrzeżeniami, jako mieszkaniec Ostrołęki - mówi Stanisław Kubeł. - W mieście nie realizuje się pewnych zadań, które powinny być robione. Nie sięga po pieniądze, za które inni z powodzeniem budują.
- Mniej świętowania, uroczystości, polityki, za to więcej merytoryczności, kompetencji dla ludzi podejmujących decyzje, ale i większa odpowiedzialność za to, co się robi, jak się wydaje pieniądze - wylicza Stanisław Kubeł. - Konieczne jest też uproszczenie struktury administracyjnej.
Stanisław Kubeł decyzję o ewentualnym kandydowaniu na prezydenta miasta zamierza podjąć do połowy roku. Jeśli wystartuje, to jako kandydat niezależny.
- Będę do tego czasu obserwował działania miasta w pozyskiwaniu środków unijnych. Jeśli będzie im szło świetnie, to oczywiście nie zamierzam przeszkadzać - deklaruje.
Nie znamy jeszcze kandydata na prezydenta miasta z ramienia Platformy Obywatelskiej. Cztery lata temu to właśnie kandydat PO zajął drugie miejsce w wyborach - z Kotowskim przegrał jednak bardzo wyraźnie. Kandydat PO na prezydenta w 2010 roku, Mirosław Dąbkowski dostał nieo ponad 17 proc. głosów.
- Nie wykluczamy, że w tym roku naszym kandydatem będzie ktoś nie będący członkiem partii - zastrzega Mariusz Popielarz, szef tej partii w mieście.
Trzeci wynik (blisko 11 proc.) osiągnął w ostatnich wyborach Łukasz Kulik - szef ostrołęckich struktur SLD. Czy znów zobaczymy go na listach? Ostateczna decyzja zapadnie w czerwcu.
Kolejny komitet, który na pewno wystawi kandydata w wyborach to "Nasza Ostrołęka". Cztery lata temu NO postawiła na Ryszarda Załuskę. Poprzednik Kotowskiego na stanowisku prezydenta (w kadencji 2002-2006 zdobył w 2010 7,3 proc. głosów.
- Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi kandydatami, ale nie zdradzę na razie nazwisk. Niedługo przedstawimy naszego kandydata - mówi radny Wojciech Zarzycki, jeden z liderów "Naszej Ostrołęki".
Cztery lata temu mieliśmy w wyborach jednego niezależnego kandydata - Rafała Dymerskiego.
- Raz poddałem się ocenie społecznej i z wielką satysfakcją to odebrałem - mówi nam Rafał Dymerski. - W tym roku nie będę kandydował na prezydenta miasta, wiele mam do zrobienia na osiedlu Centrum jako prezes spółdzielni i miejski radny i na tym się skoncentruję.
Głośno się w Ostrołęce mówi, że rolę niezależnego kandydata będzie chciał w tych wyborach odegrać Krzysztof Majkowski.
- W polityce nauczyłem się, że nigdy nie należy mówić "nigdy" - odpowiada pytany, czy powalczy o fotel prezydenta. - Nie wykluczam takiej możliwości, jeśli do tego dojdzie, to na pewno jako niezależny kandydat z poparciem własnego komitetu.
Nie wiadomo jeszcze, czy w tym roku PSL znów wystawi swojego kandydata. Ostatnio prezentował je radny sejmiku mazowieckiego Marian Krupiński.
Więcej przeczytasz w najnowszym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
