Kadzidło. Otwarcie Miejsca Pamięci ks. Mieczysława Mieszki [ZDJĘCIA+WIDEO]

Lista zasług księdza Mieszki jest długa.

- To był jeden z najwybitniejszych kapłanów Kurpiowszczyzny i naszej parafii – powiedział nam wójt gminy Kadzidło Dariusz Łukaszewski. - Przybył z Podola, z Kresów, z ziemi wówczas zrujnowanej. I pokochał Kurpie. Położył ogromne zasługi i duszpasterskie, i dla kultury kurpiowskiej. On pierwszy poprosił Kurpiów po wojennym rozgardiaszu o ubieranie się w stroje kurpiowskie. Pozostawił po sobie Kurpiankę, a także kaplicę dylewską z przepiękną kopią obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej czy bardzo istotny dla nas Pomnik Szwedzki, przy którym do dziś zatrzymują się procesje Bożego Ciała.

Od czwartku 14 czerwca na piętrze Centrum Kultury Kurpiowskiej w Kadzidle ma swoje Miejsce Pamięci. Mała sala skrywa kilka ciekawych eksponatów, które m.in. przekazał ks. Tomasz Pokornowski, krewny księdza Mieszki i autor książki o nim. Są meble z plebanii duchownego w Kadzidle, jego portrety, ale nie tylko.

- Jedną z ciekawszych rzeczy jest zegar ścienny, tzw. skrzynkowy, który jest podarunkiem pierwszych parafian dla młodego wówczas księdza Mieszki – oprowadza wójt Łukaszewski. - Jest jego sekretarzyk, osobisty kufer podróżny, przepiękna szafa z litego drewna. Jest obraz Jezusa Chrystusa namalowany przez księdza Zawistowskiego, który był wikarym i rzecz niezwykła: negatyw fotografii księdza Mieszki. Chcielibyśmy, żeby to było muzeum żywe, dlatego będziemy prosić mieszkańców o uzupełnianie zbiorów i wspomnienia o księdzu.

Na otwarciu Miejsca Pamięci oczywiście byli obecni krewni księdza Mieszki z Tomaszem Pokornowskim na czele, który poświęcił salę.

- Powstanie kościoła w Szulborzu jest zasługą księdza Mieszki – wspominał obecny na uroczystości były proboszcz kadzidlańskiej parafii Marian Niemyjski. - Gdy przybył tutaj, chciał, aby kościół powstał w Wachu, w Łodziskach.