Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak dojechać do gminy? To wertepy, a nie droga

Redakcja
Sołtys Henryk Orzech pokazuje, jak wygląda droga do Wąsewa
Sołtys Henryk Orzech pokazuje, jak wygląda droga do Wąsewa
Kiedy utwardzona zostanie droga z Rososzy do Wąsewa?

Rososz leży na krańcach gminy. Do gminnego Wąsewa mają stąd cztery kilometry, ale połowa drogi nie jest jeszcze wyasfaltowana.

- Bardzo się cieszymy, że w ubiegłym roku wyasfaltowano 800 metrów drogi przez wieś - mówi Henryk Orzech, sołtys wsi. - To zasługa wójta i starosty.

Tak właśnie jest, bo droga prowadząca przez Rososz jest w części powiatowa, a w części gminna. A samorząd powiatowy od kilku lat buduje przede wszystkim te drogi, do których dołożą się gminy.

Wyasfaltowanie drogi przez wieś nie rozwiązało jednak problemu. Wciąż bowiem około 2 km drogi powiatowej z Rososzy do Wąsewa nie jest pokryta asfaltem. Gdy jedzie się w stronę Wąsewa, asfalt urywa się już po około kilometrze. Kończy się asfalt i zaczynają prawdziwe wertepy.

- Najgorszy jest ten pierwszy odcinek, do lasu - tłumaczy sołtys Henryk Orzech. - W zeszłym roku nawieziono tu jakiegoś piachu i teraz, gdy są roztopy, droga całkiem nam się rozjechała.

Jesienią zeszłego roku, w związku z zakończeniem budowy drogi przez wieś, odbyło się zebranie w domu sołtysa Orzecha.

- Było sporo gości, rozmawialiśmy wtedy na temat ten drogi - wspomina sołtys. - Starosta powiedział, że jeśli tylko gmina się dołoży do budowy, to można będzie ją wykonać w 2013 roku. Wójt na to się nie zgodził, ale ustalili, że budowana będzie w 2014 roku.

Niby wszystko jasne, ale pod koniec lutego, kiedy droga pod wpływem roztopów zaczęła się na dobre rozjeżdżać, sołtys był w Wąsewie i rozmawiał o tym z wójtem Rafałem Kowalczykiem.

- Powiedział, że to droga powiatowa i to powiat odpowiada za stan nawierzchni - mówi sołtys. - Spytałem też wójta, kiedy będzie kładziony asfalt Odpowiedział mi, że w ogóle asfaltu nie będzie.

Sołtys zdenerwował się trochę i dlatego zatelefonował do redakcji, bo droga jest dla nich bardzo ważna.

- Przede wszystkim chcę podziękować panu sołtysowi za zaangażowanie w sprawy wsi - mówi Rafał Kowalczyk, wójt gminy Wąsewo. - Ta droga powiatowa jest faktycznie w złym stanie i mieszkańcy mają rację upominając się o jej naprawienie, a najlepiej budowę nowej nawierzchni. Jeśli chodzi o te rozmowy z sołtysem, to doszło do jakiegoś nieporozumienia. Odpowiadając na jego pytania, miałem na myśli ten rok. Bo faktycznie, w 2013 roku, gmina nie ma środków, które moglibyśmy zaangażować w budowę tej drogi. To jest faktycznie droga powiatowa, więc nie gmina niej jest jej zarządcą, ale jako wójt podejmę starania zmierzające do jak najszybszej realizacji tego zadania. Wyślę wkrótce oficjalne pismo do starosty, aby rozpocząć prace projektowe, zmierzające do uzyskania pozwolenia na budowę. Będę też o tym rozmawiał osobiście ze starostą. Dziś trudno jest mi zadeklarować kwotę, jaką gmina może zaangażować w tę budową, bo sytuacja finansowa gmin, w tym także naszej, jest trudna. Będę jednak zabiegał, aby tę drogę wybudować jak najszybciej.

O szanse budowy tej drogi zapytaliśmy także starostę, bo to przecież droga powiatowa.

- Pamiętam tamto zebranie w Rososzy i podtrzymuję deklarację, jaką tam złożyłem w sprawie drogi - powiedział nam starosta Zbigniew Kamiński. - Drogi powiatowe przede wszystkim służą mieszkańcom gminy, ta droga także. W tej sytuacji powiat buduje przede wszystkim te drogi, które są dofinansowane przez gminy. W takich sprawach musi być inicjatywa z obu stron. Jeśli jest, wtedy podpisujemy porozumienie o zasadach współfinansowania.

O tej drodze przeczytasz także w najbliższym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki