Ewakuowali całą szkołę!

Na szczęście te stresujące wydarzenia były tylko elementami powiatowo - gminnych ćwiczeń obronnych "Wyszków - 2011".

Powiatowo - gminne ćwiczenia obronne trwały dwa dni 13 i 14 września. Uczestniczyły w nich powiatowe służby, inspekcje, straże i jednostki samorządu terytorialnego z powiatu ora Wojskowa Komenda Uzupełnień w Wyszkowie. Tematem przewodnim ćwiczeń było: "Osiąganie wyższych stanów gotowości obronnej oraz realizacja przedsięwzięć wynikających z planów operacyjnych funkcjonowania powiatu i gmin w warunkach zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny oraz w czasie wystąpienia sytuacji kryzysowych na terenie powiatu wyszkowskiego". 13 września odbywała się akcja kurierska, która dotyczyła doręczenia kart powołania żołnierzom rezerwy do odbycia ćwiczeń wojskowych. Na terenach gminy Wyszków i Brańszczyk przeprowadzono symulację zaistnienia zagrożenia powodziowego, która wiązała się z ćwiczeniami ewentualnej ewakuacji ludności i zwierząt czy zapobieganiem skutkom powodzi.

Główne działania w ramach ćwiczeń odbyły się 14 września w Zespole Szkół nr 1. Na konferencję przybyły powiatowe władze, wójtowie, dyrektorzy i kierownicy powiatowych jednostek, a także Tadeusz Jasiński z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa oraz przedstawiciel wojewody Paweł Błasiak. W czasie przedstawienia założeń ćwiczeń przez kierownika referatu obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego Stanisława Dymka do sali wpadł zamaskowany terrorysta wraz z zakładnikiem. Krzyczał i groził zebranym pistoletem. Po kilku chwilach w sali pojawił się negocjator, który spokojnym głosem dopytywał się terrorysty, czego żąda. Niedługo po wyjściu negocjatora na sali zjawiła się grupa policjantów, która rozbroiła terrorystę. Ogłoszono ewakuację budynku ze względu na bombę, którą terrorysta zostawił w szkole.

Cała społeczność szkolna i uczestnicy konferencji wyszli na szkolne boisko. Tam już zjawiły się jednostki strażackie z Wyszkowa, Lucynowa Dużego oraz Kamieńczyka, które rozpoczęły akcję ratowniczą, bowiem w budynku zostało dwoje ludzi. Jeden znajdował się na sali na I piętrze, a kolejny na II piętrze. W związku z tym, że wybuchł pożar strażacy musieli pomóc uwięzionym ludziom w wydostaniu się z budynku. Najpierw rozłożyli skokochron, który jednak okazał się niepotrzebny. Ostatecznie czterech strażaków wyniosło na noszach otumanioną oparami dziewczynę. Uwięzionego na drugim piętrze mężczyznę uratowano za pomocą podnośnika. W międzyczasie strażacy użyli drabiny i polewali płomienie wodą. Akcja ratownicza trwała tylko cztery minuty i zakończyła się szczęśliwie. Kolejnym elementem ćwiczeń był pokaz ratownictwa medycznego, podczas którego uczniowie ćwiczyli udzielanie pierwszej pomocy na fantomie. Strażacy zaprezentowali sprzęt, użyteczny zwłaszcza w czasie wypadków drogowych. Następnie chętni uczyli się gasić ogień za pomocą gaśnic. Po pokazach na boisku dyrektor ZS nr 1 Marian Popławski zwrócił się do uczniów.
- To były tylko ćwiczenia i lepiej, by do takich sytuacji nie doszło, ale lepiej to przećwiczyć - stwierdził.