Dyrekcja przestrzega przed firmą, która zbierała pieniądze na pomoc dla szpitala

Dar Serca nie dla szpitala

"Dyrekcja Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - Zespołu Zakładów Lecznictwa Otwartego i Zamkniętego w Makowie Maz. chce za pośrednictwem mediów przestrzec i poinformować wszystkich fundatorów o tym, że od kilku tygodni firma PW Dar Serca z Chorzowa prowadzi w sposób nieuprawniony akcję pomocy dla szpitala.
W tej sprawie dyrektor wystosował w dn. 19.10.2010 r. pismo do firmy PW Dar Serca, w którym zabronił posługiwania się nazwą naszego Zakładu i jednocześnie ostrzegł, że w przypadku nie zastosowania się do niniejszego pisma będzie zmuszony zawiadomić organy wymiaru sprawiedliwości ponieważ ma wątpliwość, co do legalności jej działania.
Pomoc dla szpitala jest bardzo potrzebna dlatego nie pozwolimy na to, aby nawet złotówka została zmarnowana. W tym celu na terenie szpitala powstało Stowarzyszenie na Rzecz Rozbudowy i Modernizacji Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - Zespołu Zakładów Lecznictwa Otwartego i Zamkniętego w Makowie Mazowieckim, które gwarantuje, że każda najmniejsza wpłata będzie przeznaczona z pożytkiem dla pacjentów. Prezesem Stowarzyszenia została Urszula Grochowska - pielęgniarka naczelna.
Firmy lub osoby fizyczne, które chcą wspomóc szpital mogą zostać jego darczyńcą lub sponsorem. Od 18 października 2010 r. na terenie szpitala prowadzona jest sprzedaż cegiełek wartościowych. Zebrane środki zostaną w całości przeznaczone na zakup sprzętu medycznego i modernizację szpitala. Zwracamy się również z prośbą do społeczeństwa Makowa Maz. i Powiatu o przekazanie 1% podatku PIT z rozliczenia rocznego za 2010 r. i kolejne na Stowarzyszenie na Rzecz Rozbudowy i Modernizacji SP ZOZ - ZZ w Makowie Maowieckim.
KRS: 0000215391 Nr konta: 52 1240 5325 1111 0000 5051 6883
Dzięki Państwa pomocy każda złotówka zostanie przeznaczona na zakup sprzętu medycznego, wyposażenie sal chorych oraz modernizację szpitala w Makowie Mazowieckim."

- Dwa miesiace temu zgłosiła się do mnie firma z Chorzowa, która zadeklarowała chęć pomocy szpitalowi - wyjaśnia dyrektor Zbigniew Prus. - Mieli przekazać dla naszej placówki pościel, a o współfinansowanie tego daru mieli prosić ewentualnych lokalnych sponsorów. Podpisałem więc, być może zbyt pochopnie z tą firmą umowę. Jakiś czas temu otrzymaliśmy rzeczywiście niewielką paczkę pościeli. Jednoczesnie zaś kilkunastu miejscowych biznesmenów zasygnalizowało mi, że jakaś firma w imieniu szpitala namawia do sponsoringu.Zaniepokoilismy sie bardzo, bowiem nie daliśmy zezwolenia na uzywanie nazwy szpitala do nakłaniania na współfinansowanie potrzb szpitala. Stwierdzilismy też, że dar, który otrzymaliśmy jest niewspólmiernie skromny. Dlatego natychmiast zerwalismy umowę z DW Dar Serca i postanowiliśmy poinformować o tym społeczeństwo - mówi dyrektor Prus.