Drugi Orlik w powiecie. Dziś w Nurze oddano komplet boisk ze sztuczną nawierzchnią

Pierwszy szpadel w ziemię wbito w czerwcu, a dziś odbyło się uroczyste otwarcie zespołu boisk Orlik 2012. Wójt Jacek Murawski zadbał o godną oprawę, zapraszając ministra sportu. Specjalnie dla niego przełożono uroczystość, która miała się odbyć dzień wcześniej.

Jednak zamiast ministra Mirosława Drzewieckiego, który poprzedniego dnia stał się jednym z głównych bohaterów "afery hazardowej", przyjechał jego zastępca. Wiceminister Tomasz Półgrabski poprosił uczniów, że jeśli wójt będzie zamykał boiska na kłódkę, niech go o tym powiadomią. Minister żartował, bo wójt takiego zamiaru nie ma. W przemówieniu wyraził nadzieję, że z tego Orlika wyfruną kiedyś prawdziwe orły, które zasilą kadrę polskich futbolistów.

Podczas dzisiejszej uroczystości było zimno i wietrznie, do minimum skrócono więc część oficjalną na boiskach. Po przecięciu wstęgi nowy obiekt poświęcili proboszczowie: z Nura - ks. Mirosław Sebunia i z Zuzeli - ks. Jerzy Krysztopa.

Po krótkich przemówieniach najważniejsi z gości mieli okazję wykonać rzut karny na bramkę. Bronili jej dwaj najlepsi szkolni bramkarze i trzeba przyznać, że bilans wypadł zdecydowanie na ich korzyść. Druga część uroczystości - występy i pokazy sportowe w wykonaniu uczniów - z powodu złej pogody przeniesiono do sali gimnastycznej, oddanej do użytku w 2003 roku.

Boiska w Nurze kosztowały ponad 820 tys. zł. Tak, jak inne boiska z rządowego programu "Moje boisko - Orlik 2012", były finansowane w równych częściach przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, Urząd Marszałkowski oraz samorząd gminny. Składają się z pokrytego syntetyczną trawą boiska do piłki nożnej oraz z boisk do siatkówki i koszykówki o nawierzchni z poliuretanu. Z boisk można korzystać nawet wieczorem, bo otaczają je specjalne jupitery.

To 627 boisko Orlik 2012 wybudowane w kraju, a drugie w powiecie. Pierwszy powstał w Wąsewie.