Kilka miesięcy temu pisaliśmy o kłopotach mieszkańców budynku wielorodzinnego nr 61 przy ul. Lubiejewskiej. Latem zeszłego roku pracownik firmy Długpol, która mieści się po sąsiedzku, przemalował pasy na środku jezdni w ten sposób, że na wysokości wjazdu na posesję domu jest teraz podwójna ciągła linia. Wcześniej była przerywana z jednej strony, co umożliwiało wjazd na posesję od strony miasta.
Pracownik firmy działał zgodnie z prawem i za zgodą zarządcy tej drogi wojewódzkiej. Jego pracodawca uzyskał bowiem wcześniej zgodę na umieszczenie przerywanych linii na wysokości położonej obok nowej, szerokiej bramy na teren jego zakładu. Z nowego projektu organizacji ruchu wynikło, że wjazd na sąsiednią posesję domu wielorodzinnego nie jest już w żaden sposób uprzywilejowany, zatem pas przerywany trzeba zamalować.
- Faktycznie, mieszkańcy sąsiedniej posesji nie mają teraz lewoskrętu, bo nie przewiduje tego nowa organizacja ruchu - powiedział nam wtedy Bogumił Feduniewicz, dyrektor Rejonu Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Czerwinie. - Powinni złożyć teraz wniosek o zmianę w organizacji ruchu. Mogą to zrobić w naszym rejonie, a my prześlemy go do Urzędu Marszałkowskiego. Nie wiem, jaka będzie decyzja w tej sprawie. Moja rola sprowadzać się będzie tylko do poinformowania Urzędu Marszałkowskiego, że mieszkańcy starają się o przywrócenie stanu poprzedniego i że wcześniej na wysokości tej posesji był lewoskręt.
Mieszkańcy budynku - zgodnie z sugestiami dyrektora - złożyli w czerwińskim rejonie MZDW stosowny wniosek.
- Niestety, mija już pięć miesięcy, a nie mamy żadnej odpowiedzi - zaalarmowali nas znowu.
Skontaktowaliśmy się znów z Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich Rejon w Czerwinie.
- Otrzymaliśmy niedawno zgodę na zmianę organizacji ruchu na tym odcinku - powiedział nam dyrektor Bogumił Feduniewicz. - Na wysokości tej posesji będzie podwójna linia przerywana, co umożliwi swobodny dojazd i wyjazd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?