Dziś odbył się drugi protest. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób, więcej niż przed miesiącem. Byli wśród nich nauczyciele i uczniowie.
Szli od urzędu gminy w kierunku szkoły, tam zawrócili po śladzie przejścia dla pieszych i wolno wrócili pod urząd. W ten sposób protestują przeciwko likwidacji przez drogowców przejścia obok szkoły.
- Protest zgłosiliśmy do urzędu gminy i nad naszym bezpieczeństwem czuwała policja - informuje Eugeniusz Bogucki, organizator marszu. - Tak jak poprzednio przeszliśmy wolno pod szkołą i wróciliśmy pod urząd. Mamy nadzieję, że wreszcie drogowcy przywrócą to przejście. To przykre, że ostatnio malowali wszystkie przejścia w Bogutach, a tego obok szkoły nie.
Przypomnijmy, że w Bogutach, na przebiegającej przez nie drodze wojewódzkiej nr 690, jest kilka oznakowanych przejść dla pieszych. Dwa lata temu w Mazowieckim Zarządzie Dróg Wojewódzkich zapadła decyzja, aby jedno z przejść w Bogutach zlikwidować - właśnie to obok szkoły. Policja była przeciwna, władze gminy też, ale drogowcy byli nieugięci. Nie pomagają petycje, protesty, teksty w gazetach i reportaże w telewizji.
- Będziemy protestować aż do skutku, następny marsz będzie pod koniec wakacji - mówi Eugeniusz Bogucki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?