Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

40 gmin na 40-lecie Tygodnika Ostrołęckiego: Długosiodło

Beata Modzelewska
Beata Modzelewska
Ta gmina leży pomiędzy Wyszkowem a Ostrołęką. Składa się z 40 sołectw. A w miejscowości gminnej przy jednej ulicy znajdziecie urząd gminy, bank, pocztę, policję, szkołę, przedszkole, żłobek, boisko i basen (odkryty). Jest tu również urokliwy park z miniskansenem i minitężnią. W ciągu kilkudziesięciu lat gmina zmieniła się znacząco.

- Bez wątpienia wszyscy – i mieszkańcy, i przyjezdni – doceniają nasz dorobek ostatnich lat – podkreśla wójt Stanisław Jastrzębski. - Ćwierć wieku temu na 40 sołectw zwodociągowanych było cztery. Dzisiaj zwodociągowana jest cała gmina. Udało nam się również skończyć kanalizację dla całego obrębu Długosiodła, a w tej chwili kończymy kanalizację Bosewa Starego – drugiej pod względem liczby mieszkańców miejscowości w gminie. Oczywiście przebudowaliśmy też drogi – dzisiaj nasze najsłabsze drogi to bardzo porządne szutrówki, przygotowane pod asfaltowanie, jeśli tylko środki finansowe nam na to pozwolą i unormujemy stan własności pasa drogowego. A to tylko część inwestycji. Na terenie gminy mamy sześć placówek oświatowych. Każda z nich została gruntownie zmodernizowana poprzez ocieplenie, wymianę stolarki okiennej, drzwiowej, w każdej z nich poprawiliśmy wyposażenie i rozpoczęliśmy modernizację sal gimnastycznych – od powiększenia sali w ZSP w Długosiodle, po budowę nowych sal gimnastycznych w Starym Bosewie i Blochach. Niewielką salką gimnastyczną dysponuje również szkoła w Dalekim. Przy wszystkich praktycznie placówkach wybudowaliśmy boiska wielofunkcyjne i boiska piłkarskie. To jest zatem postęp ogromny – zaznacza wójt. - Ale powiem szczerze, że gdyby nie dorobek moich poprzedników, którzy wybudowali wiele obiektów przed laty, musielibyśmy niestety wydać pieniądze na ich budowę. A tak mamy potrzebne obiekty. Moi poprzednicy wybudowali także – wtedy jako pomnik zwycięstwa – piękny budynek ośrodka zdrowia. My go modernizujemy, dostosowujemy dla aktualnych potrzeb.

Ciekawostkę stanowi fakt, że zakład rehabilitacji prowadzi gmina.
- W tym roku doposażyliśmy go, stworzyliśmy grotę solną, mamy komorę hiperbaryczną i wszystkie urządzenia niezbędne dla świadczenia usług rehabilitacyjnych. Odpłatność jest niewielka, symboliczna. I prowadzi to urząd gminy. Kilka lat temu podjęliśmy taką decyzję w związku z tym, że pieniądze z kontraktu z NFZ bardzo szybko się kończyły. Więc co mieliśmy powiedzieć mieszkańcom? Że w marcu już nie ma możliwości skorzystania z usług rehabilitacyjnych? Wobec tego dziś te usługi są stale dostępne.

Oprócz wielu inwestycji chciałbym wspomnieć o stadionie piłkarskim – jeszcze czeka na wykonanie część lekkoatletyczna, ale jeszcze w tym roku będziemy budowali przy stadionie boisko wielofunkcyjne. Kilka lat temu wybudowaliśmy również basen odkryty. Ten basen cieszy się dużym powodzeniem. Mamy gości również z Ostrołęki, Ostrowi, Wyszkowa. Serdecznie zapraszam latem. Fenomenem tej inwestycji jest fakt, że ten basen sam się finansuje. Bilety pokrywają koszty jego funkcjonowania. Mało tego, widzimy, że odkąd basen funkcjonuje nasza miejscowość nabiera charakteru rekreacyjnego – wnukowie zaczęli przyjeżdżać do dziadków, często na całe wakacje. Basen niewątpliwie przyciąga. A do tego przez całe wakacje serwowaliśmy przy szkole (kilkadziesiąt metrów od basenu – red.) posiłki dla wszystkich chętnych. W cenach przystępnych, a do tego smaczne i zdrowe.

Gdy byliśmy w Długosiodle trwały też ostatnie prace przy budowie żłobka (obok przedszkola).
- Jak spojrzycie na rozmieszczenie wszystkich ważniejszych obiektów w Długosiodle to mamy przy jednej ulicy po jednej stronie urząd, parking, bank pocztę i skwer, pod drugiej – szkołę, boisko wielofunkcyjne, basen, żłobek i przedszkole. To wygoda, która jest szalenie ważna dla mieszkańców.

Tuż obok urzędu mieści się nowo wybudowany parking – wyposażony w hybrydowe zasilanie oświetlania, za parkingiem – bardzo ładne miejsce: park.

- Od tego zacząłem urzędowanie, że wykorzystałem naturalne tereny, jakie są wokół urzędu i w czynie obywatelskim stworzyliśmy park z miniskansenem, zbiornikiem wodnym, tężnią – wspomina wójt. - Było wtedy tak wiele potrzeb, że rada gminy bała się przeznaczyć środki ze skromnego budżetu na stworzenie takiego miejsca, bo wydawało się, że są pilniejsze potrzeby. I faktycznie wówczas najważniejsze były drogi - a dróg mamy ponad 300 km - i remontowanie placówek oświatowych. A tymczasem my zakasaliśmy rękawy, pozyskaliśmy od nadleśnictwa sadzonki, i tak powstało to miejsce. Zapraszam do wizyty w Długosiodle.

Wójt mówi też o inwestycjach w sołectwach.
- Odziedziczyliśmy kilka świetlic na terenach wiejskich. Wszystkie były w bardzo złym stanie. Pozyskaliśmy pieniądze z różnych źródeł i do dziś wszystkie świetlice są zmodernizowane, unowocześnione. Ale ponieważ nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej, są jeszcze sołectwa, które mają potrzeby. W dużej części jesteśmy gminą z zabudową rozproszoną. Odległości pomiędzy sąsiadami często sięgają kilkuset metrów. Proszę sobie wyobrazić, jakich nakładów finansowych potrzeba żeby tę infrastrukturę – wodociągi, drogi – odbudować czy stworzyć. A potem jeszcze utrzymać.

Wójt podkreśla, że to wszystko nie byłoby możliwe gdyby nie zgoda w samorządzie gminnym.
- Te wszystkie inwestycje były możliwe dzięki temu, że współpraca z kolejnymi radami gminy opierała się na merytorycznej dyskusji, na otwartości na nowe pomysły i na potrzeby mieszkańców. To jest podstawa. Bo myli się ten, który sądzi, że w gminie, mieście rządzi wójt, burmistrz, prezydent. Wójt, burmistrz i prezydent mają ustawowy obowiązek realizacji wszystkich uchwał podjętych przez rady gmin czy miast. Druga sprawa – przystąpienie do UE otworzyło nam horyzonty i możliwość sfinansowania wielu inwestycji. Gdybyśmy bazowali tylko na swoich podatkach nie stworzylibyśmy tak naprawdę niczego, ponieważ gmina Długosiodło nie ma żadnego przemysłu, a zatem nie ma podatków. Podatki lokalne nie są wysokie, bo nasi rolnicy gospodarują na bardzo słabych ziemiach – V, VI i VIZ klasy. Ale z kolei atutem tej gminy jest ekologia. 70 proc. obszarów mamy w Naturze 2000. Mamy granicę na Narwi – w mojej ocenie to najpiękniejsza rzeka Mazowsza, może po Wiśle. Narew jest unikatowa w skali Europy. Mamy też 40 proc. lesistości. Nasze lasy sosnowe stwarzają atmosferę wypoczynku. Są u nas miejsca i dla biegaczy, i dla rowerzystów, i do spacerowania.

I taką jeszcze refleksją dzieli się wójt Długosiodła:
- Najważniejsze są przyszłe pokolenia. Wszystko co robimy na sens pod warunkiem, że nasi następcy będą z tego korzystali i potrafimy ich tak wychować, że będą doceniali nasz wysiłek i że będą tutaj planować swoją przyszłość. Reszta - jeżeli pozwolą finanse i będzie spokój na świecie. A my chcielibyśmy się rozwijać w kierunku rekreacyjnym, turystycznym. Atutem tej gminy, w moim przekonaniu, powinna być przyroda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki