Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żeby pograć w kręgle nie trzeba już jechać do Warszawy (zdjęcia)

Milena Uścińska
– Dla nas to świetna zabawa – mówią młodzi kręgliści. -  Planujemy przychodzić tu przynajmniej raz w tygodniu. A kiedy zrobi się cieplej, będziemy tu przychodzić jeszcze chętniej!
– Dla nas to świetna zabawa – mówią młodzi kręgliści. - Planujemy przychodzić tu przynajmniej raz w tygodniu. A kiedy zrobi się cieplej, będziemy tu przychodzić jeszcze chętniej! Fot. M. Uścińska
Od niedawna ostrowianie mogą pochwalić się własną kręgielnią.
Żeby pograć w kręgle nie trzeba już jechać do Warszawy (zdjęcia)

Co prawda, są to tylko dwa tory, ale dzięki możliwości dokonania wcześniejszej rezerwacji, wielbiciele kręgli mają gwarancję, że na pewno nie zostaną odesłani "do domu z kwitkiem".

Pojawił się pomysł, aby kręgielnię wydzierżawić innej firmie, jednak zastępca burmistrza, Jerzy Pawluczuk mówi, że na razie obiekt zostanie w posiadaniu MOSiR. Jeśli obiekt będzie przynosił zysk, taka możliwość nie będzie rozważana. Poza tym przekazanie kręgielni innej firmie mogłoby grozić wzrostem cen.

Pierwszy etap tej miejskiej inwestycji kosztował 280 tys. złotych. W cenie mieści się budowa kręgielni i zakup dotychczasowego uposażenia (m.in. kanap), słowem, wszystkiego, co znajduje się w pomieszczeniu w tej chwili. Drugi, a zarazem ostatni etap będzie kosztował ok. 120 tys. złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na zagospodarowanie pozostałej części sali: ma znaleźć się w niej cymbergaj, stół bilardowy, barek i stoliki, przy których można będzie odpocząć i porozmawiać.

Żeby pograć w kręgle nie trzeba już jechać do Warszawy (zdjęcia)

W piątek, 5 lutego, burmistrz Mieczysław Szymalski, w towarzystwie skarbnik Renaty Trojanowskiej, sekretarza Tomasza Skibickiego i dyrektora MOSiR, Leszka Mościckiego, spróbował swoich sił w bowlingu. Ta wizyta pozwoliła na wykrycie drobnych usterek, które zostały szybko naprawione przez wykonawcę, aby już w poniedziałek, 8 lutego można było korzystać z nowego obiektu.

Ceny za godzinę gry nie są wysokie: w tygodniu wynajęcie toru kosztuje 25 złotych (na 1 torze może zagrać do 8 osób), a w piątki od 16.00 i w weekendy - 40 złotych. Dla porównania: 1 godzina gry w oddalonej o 100 km Warszawie to 80-100 zł! Jeśli więc mamy w stolicy rodzinę lub znajomych, możemy spodziewać się ich odwiedzin w weekendy.

Mimo że ostrowska kręgielnia jest otwarta dopiero trzy tygodnie, już zdobyła sympatię wielu ludzi: poczynając od młodzieży szkolnej, aż do osób posiadających rodziny i dzieci.
- Przychodzi tu nie tylko młodzież, ale również rodzice z dziećmi - opowiada Mariola Madejska, która pracuje w kręgielni.- Tatusiowie często pomagają dzieciom rzucić kulą w kręgle, bo maluchy nie mają tyle siły. Ale tu nie chodzi tylko grę: warto pokazać dzieciom, że czas wolny można spędzić również w taki sposób.

Żeby pograć w kręgle nie trzeba już jechać do Warszawy (zdjęcia)

Chociaż duży ruch zaczyna się około godz. 17.00-18.00, to już o 15.00 przychodzą pierwsi goście. Nam udało się pobrać pierwszą lekcję gry u pani Marioli, a także porozmawiać z trzema uczniami klasy szóstej ze Szkoły Podstawowej Nr 3: Dominikiem Kuleszą, Maćkiem Staską i Damianem Jaworowskim. Dominik i Maciek mieli okazje grać wcześniej w kręgle, jednak okazja nadarzyła się tylko raz - na wycieczce. Można zatem powiedzieć, że ich przygoda z kręglami dopiero się zaczyna.

Chłopcy twierdzą, że ich rodzice są zadowoleni z hobby, które znaleźli sobie ich synowie.
- Rodzice sami nas tutaj przywożą - mówi Dominik. - Cieszą się, że trenujemy.

W chłodne dni, kiedy nie ma się ochoty, aby spędzić czas na dworze, kręgielnia będzie przyciągać ludzi chcących rozładować tam swoją energię. Ale co będzie latem, kiedy zrobi się ciepło i pojawia się inne możliwości? Spacery, wycieczki rowerowe, piłka nożna…

- Dla nas to świetna zabawa - mówią młodzi kręgliści. - Planujemy przychodzić tu przynajmniej raz w tygodniu. A kiedy zrobi się cieplej, będziemy tu przychodzić jeszcze chętniej!

Żeby pograć w kręgle nie trzeba już jechać do Warszawy (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki