- Jeżeli ludzie wyszukują ciemnych stron u tych osób, które organizują tak szczytny cel jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i szykanują je oraz ich pracę, to możemy się spodziewać, że w najbliższych latach mało kto będzie chciał podjąć się organizacji imprez w Ostrołęce. Przede wszystkim, jeżeli będzie miała charakter charytatywny. Moja sprawa nie jest zamknięta, więc nie mogę wypowiadać się w tej kwestii - powiedział nam Piotr O.
Po naszej rozmowie z Piotrem O. ze strony internetowej ostrołęckiego sztabu WOŚP zniknęło jego zdjęcie oraz numer telefonu...
Cały artykuł w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Od redakcji:
Piotr O. gdy dowiedział się na jaki temat nasz dziennikarz chce z nim rozmawiać, załamał się. Płakał, prosił, żebyśmy napisali, że przeprasza wszystkich, którym zrobił krzywdę. Że bardzo żałuje, że zrobi wszystko, by naprawić tę krzywdę. Po naradzie z prawnikiem odwołał te słowa, dlatego w papierowym wydaniu TO ich nie znajdziecie. Oficjalnie więc do niczego się nie przyznał, a nasze zainteresowanie jego osobą uznał za atak na WOŚP. Postąpił więc jak rasowy polityk, który, gdy dziennikarz pyta go o kryminalne zarzuty, krzyczy, że to brutalny atak wrogów politycznych na jego partię.
Tygodnik Ostrołęcki od lat wspiera WOŚP. Każdy sztab orkiestry w naszym regionie zawsze mógł liczyć na naszą pomoc. Łączenie tej sprawy z naszą niechęcią do Owsiaka i jego wielkiej akcji jest po prostu głupie. Za rok również pomożemy Orkiestrze. Może tylko najpierw dokładnie przyjrzymy się, czy w jej ostrołęckim sztabie na pewno działają osoby, którym w stu procentach można zaufać i powierzyć nasze pieniądze. Żeby później nie było nam wszystkim wstyd.
Maciej Sulima, redaktor naczelny TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?