Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za kilka tygodni znikną posterunki policji. Sprawa jest przesądzona

(mb)
Jeszcze 23 lipca ub. roku, w Zarębach Kościelnych, komendant A. Choromański odbierał prezenty od samorządowców. Wójt R. Kowalczyk daje ręczny miernik prędkości
Jeszcze 23 lipca ub. roku, w Zarębach Kościelnych, komendant A. Choromański odbierał prezenty od samorządowców. Wójt R. Kowalczyk daje ręczny miernik prędkości
Samorządowcy, którzy pomagali swoim posterunkom, są niemile zaskoczeni.

Komendant tłumaczy, że po reorganizacji skuteczność pracy policji będzie wyższa.

Wkrótce z mapy pow. ostrowskiego znikną posterunki policji, choć w gminach pozostaną policyjne punkty przyjęć interesantów. Niewykluczone, że nowe twory będą się nazywają inaczej, np. rewiry dzielnicowych.

Nowa struktura organizacyjna w policji zacznie obowiązywać prawdopodobnie od 1 kwietnia. W ten sposób policja szuka sposobów na poprawę efektywności pracy.

Z mapy powiatu zniknąć mają wszystkie posterunki policji. Jest och obecnie sześć: w Andrzejewie, Broku, Zarębach Kościelnych, Nurze, Wąsewie i Starym Lubotyniu, w każdym pracuje od 3 do 5 policjantów (w tym kierownik posterunku).

Po reorganizacji pozostanie tylko komisariat w Małkini, który obejmie swoim działaniem obszar obsługiwany obecnie przez posterunki w Nurze, Andrzejewie i Zarębach. Komenda w Ostrowi przejmie natomiast obsługę gmin Wąsewo, Stary Lubotyń i Brok.

- Z tej reorganizacją płyną same korzyści - zapewnia komendant Choromański. - Na pewno będzie to lepsze rozwiązanie z punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców.

- To było zaskoczenie, nikt tego z nami nie konsultował - mówi Jacek Murawski, wójt gminy Nur. - Nie mamy więc wpływu na tę decyzję.

- Odbieram te zmiany niechętnie, bo minęło pół roku, odkąd przekazaliśmy policji nowe wyremontowane pomieszczenia - mówi Józef Rostkowski, wójt gminy Zaręby Kościelne. - Nie mam jednak na to żadnego wpływu, komendant tylko przyjechał do mnie i poinformował mnie o tym.

- Na pewno nie jest to dobre dla gminy - mówi Ireneusz Gumkowski, wójt gminy Stary Lubotyń. - Zniknie posterunek, co mieć będzie także negatywne znaczenie psychologiczne dla mieszkańców, ale także dla tych, którzy szukają okazji do popełnienia przestępstwa. Czas pokaże, czy to dobre rozwiązanie dla mieszkańców.

Samorządowcy są zaskoczeni planowaną reorganizacją tym bardziej, że w ostatnich latach nie szczędzili grosza dla policji. Kupowali lub współfinansowali zakup samochodów dla swoich posterunków, zaopatrywali policję w ręczne mierniki prędkości i alkomaty, przekazywali pieniądze na paliwo i materiały biurowe, remontowali posterunki. W ciągu ostatnich 4 lat, odkąd komendantem w Ostrowi jest insp. Choromański, każda gmina co roku przekazywała policji średnio po ok. 9000 zł. Można więc powiedzieć, że każda z 10 gmin w tym czasie kupiła policji samochód.

Komendant Choromański jest mimo to optymistą.

- Mam nadzieję, że współpraca z samorządami wciąż będzie tak dobra, jak dotychczas - mówi. - Jestem przekonany, że samorządowcy i mieszkańcy przekonają się do tej decyzji po pewnym czasie, kiedy zauważą, że policjanci częściej są widziani w terenie.

Więcej o tym przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki