Ciężko ranny ojciec 4-letniego synka po wypadku trafił do szpitala. Jego stan był poważny, lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej.
Okoliczności wypadku były wstrząsające. Pijany ojciec wjechał w drzewo wioząc swojego 4-letniego synka na kolanach! Półtora miesiąca po wypadku jego stan poprawił się na tyle, że prokuratura mogła przedstawić mu zarzuty:
- W dniu 25 lipca 2023 r. przeprowadzone zostały czynności procesowe z udziałem Andrzeja P. Przedstawiono mu dwa zarzuty: zarzut umyślnego naruszenia zasad w ruchu drogowym i spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym będąc w stanie nietrzeźwości [zawartość alkoholu we krwi wynosiła 1,95 promila i 2,13 promila], w wyniku którego śmierć na miejscu zdarzenia poniósł 4-letni Miłosz P. oraz zarzut kierowania samochodem osobowym w ruchu lądowym znajdując się w stanie nietrzeźwości, a będąc uprzednio karanym przez sąd za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości – poinformowała nas prokurator Edyta Łukasiewicz – rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
I przypomina:
Miłosz P. był przewożony nieprawidłowo: siedział na fotelu kierowcy na kolanach kierującego Andrzeja P., bez wymaganego fotelika. Na skutek wypadku dziecko doznało szeregu urazów czaszki i mózgu. Obrażenia te były przyczyną śmierci chłopca.
Jak podaje prokurator Łukasiewicz:
Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Wniosek Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy został przez sąd uwzględniony. Ze względu na stan zdrowia podejrzany został osadzony w areszcie śledczym posiadającym odpowiednią opiekę medyczną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?