Wybuchy, strzelanina i wielu rannych - tak zakończył się IV Rajd Szlakiem Żołnierzy Wyklętych (zdjęcia, film)

W dniach 16-19 czerwca 2011 roku na ternie trzech powiatów woj. mazowieckiego (pułtuski, wyszkowski i ostrowski) odbył się IV Rajd Szlakiem Żołnierzy Wyklętych, zorganizowany przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Warszawie i Parafię pw. św. Andrzeja w Broku.

- Celem tego rajdu było przypomnienie miejscowej ludności czterech, naszym zdaniem, istotnych postaci z tego terenu, którzy działali tutaj zaraz po wojnie w antykomunistycznej partyzance niepodległościowej nie godząc się na wprowadzany do Polski ustrój - mówił nam Tomasz Łabuszewski z IPN w Warszawie. - Młodzież idąc wyznaczonymi przez nas trasami rozdawała napotkanej ludności broszurki historyczne i kartki pocztowe ze zdjęciami i informacjami o tych zapomnianych bohaterach, przeprowadzała rozmowy z mieszkańcami próbując dowiedzieć się czegoś więcej o powojennych partyzantach z tych terenów.

Uczestnicy podzieleni zostali na cztery patrole. Każdy z nich otrzymał swojego patrona, o którym musieli dowiedzieć się jak najwięcej szczegółów z jego konspiracyjnego życa - (Grupa z Płocka - patrol im. por. Hieronima Piotrowskiego "Jura", Grupa z Ostrołęki - patrol im. kpt. Stanisława Pieszkowskiego "Bomby", Grupa z Pułtuska - patrol im. Jana Kmiołka "Wira", Grupa z Siedlec - patrol im. por. Józefa Małczuka "Brzaska").

Zakończenie całego rajdu w tym roku zorganizowano w Broku, gdzie w niedzielę odbyła się Msza święta podsumowująca całą tę edukacyjna imprezę turystyczną. Dla mieszkańców tego miasteczka zorganizowano również efektowną inscenizację odbicia aresztowanych przez NKWD partyzantów polskiego podziemia antykomunistycznego w wykonaniu Grupy Rekonstrukcji Historycznej z Trójmiasta oraz Przemyśla i Lublina. Ostatnim elementem Rajdu było sadzenie drzewek na przyszłej trasie turystycznej "Szlak Żołnierzy Wyklętych"

- Ze względu na edukacyjny charakter Rajd Szlakiem Żołnierzy Wyklętych stanowił atrakcyjną i przystępną formę upowszechnienia wśród młodych ludzi wiedzy na temat żołnierzy podziemia niepodległościowego z lat 40. i 50. ubiegłego stulecia - mówił Tomasz Łabuszewski - Jest to również bardzo dobra forma upamiętnienia trudu i poświęcenia członków powojennej konspiracji. Młodzież mogła poznać miejsca i postacie związane z walkami i działalnością antykomunistycznej partyzantki niepodległościowej swoich małych ojczyzn, spotkać się ze świadkami historii i zebrać od nich relacje. Mam nadzieję, że w ich pamięci zostanie to na bardzo długo.