Budynek szkoły w Żebrach - Laskowcu, w gminie Nur, ma swoją historię. Wybudowano ją na skraju wsi na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku. W budowie tzw. tysiąclatki pomagali aktywnie mieszkańcy.
Od wielu lat w całej Polsce dramatycznie spada liczba dzieci. Szkołę w Żebrach - Laskowcu spotkał więc los wielu innych wiejskich placówek. Po prostu ją zlikwidowano. Ostatni dzwonek rozległ się tam w czerwcu 2000 roku.
Gmina przekazała go potem nieodpłatnie, wraz z działką, Ogólnopolskiemu Stowarzyszeniu Rodzina Policyjna. To było w 2002 roku, mieszkańcy wsi byli zadowoleni. Miał tam być dom dla policyjnych emerytów.
Niestety, stowarzyszenie Rodzina Policyjna nie dostało pieniędzy na modernizację budynku i skończył się zbiorowy miraż, któremu uległo wiele osób. Stowarzyszenie zrezygnowało jednak z darowizny i gmina znów wystawiła na sprzedaż budynek w Żebrach - Laskowcu. W maju 2012 roku budynek wraz z działką został sprzedany za 100 tys. zł.
Nabywcą jest spółka "eMKaMED" z Kozarzy (gmina Ciechanowiec). To inne województwo, ale gmina Ciechanowie graniczy z gminą Nur. Spółka powołana została właśnie po to, aby kupić ten budynek i urządzić w nim dom pomocy społecznej. Nieprzypadkiem siedzibą spółki są Kozarze. To tam mieści się Dom Pomocy Społecznej, z którym związane były - lub są - osoby zawiązujące spółkę.
- Planujemy zorganizować w Żebrach dom pomocy społecznej, który zapewniać będzie opiekę całodobową ludziom potrzebującym - powiedziała nam Aldona Dąbrowska, sekretarz zarządu spółki. - Pomysł zorganizowania obiektu to efekt kilkununastoletniego doświadczenia w pomocy społecznej, liczymy także na dobrą współpracę z samorządem gminnym i powiatowym.
Nowy właściciel szybko przystąpił do prac porządkowych, a jesienią - zaraz po uzyskaniu wszystkich pozwoleń - do budowy. Stary budynek został rozbudowany o jedną czwartą, w dobudowanym fragmencie znajdzie się część socjalna. Wymieniono już wszystkie okna i drzwi, teraz trwają czasochłonne i kosztowne prace w środku budynku, bo w szkole nie było łazienek, kanalizacji ani instalacji grzewczej.
Wszystko wskazuje na to, że za rok budynek będzie gotowy. Na pytanie o koszt przedsięwzięcia, odpowiedziano nam, że znany będzie dopiero po zakończeniu rozbudowy i modernizacji.
Co bardzo ważne, będzie to pierwszy dom pomocy społecznej w pow. ostrowskim, będzie mogło w nim przebywać 30 osób. W optymistycznym wariancie pracę znajdzie tam kilkanaście osób, na zatrudnienie liczyć więc mogą także mieszkańcy pobliskich miejscowości.
Więcej przeczytasz o tym w następnym papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?