Tematem przewodnim spotkania była "Ochrona ptaków gniazdujących w budynkach". Swoje spostrzeżenia związane z tym zagadnieniem przedstawił ornitolog Marek Kowalski z Towarzystwa Przyrodniczego "Bocian". Słuchaczami jego prezentacji byli przedstawiciele nadzoru budowlanego, architekci, przedsiębiorcy budowlani, projektanci i przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowych.
Według prowadzonych badań liczba wielu gatunków ptaków zmniejsza się. Dotyczy to w dużej mierze i nieprzypadkowo tych żyjących w pobliżu człowieka, m. in. jerzyków, wróbli, gołębi czy pustułek. Najczęściej zakładają one swoje gniazda lęgowe w budynkach. Siedliska te są przez ludzką nieświadomość, a czasami po prostu niedbałość podczas prac termo modernizacyjnych budynków, zagrożone.
Okazuje się, że w praktyce gniazda wraz ze złożonymi w nich jajami są często zrzucane, niszczone, a także zamurowywane w stropodachach czy szczelinach między płytowych. Uwięzione w ten sposób ptaki nie mają szans na przeżycie. Nie tylko doprowadza to do zmniejszania ich populacji, ale w niektórych przypadkach jest po prostu łamaniem prawa.
Działania ornitologów wykazują, że w prosty sposób można pogodzić prace remontowe z ochroną przyrody. Przede wszystkim należy odpowiednio wcześnie i rozsądnie zaplanować prace budowlane, a pomóc w tym może przeprowadzenie badań ornitologicznych. Korzystne jest zostawianie w ścianach specjalnych otworów dla ptaków czy też montaż na budynkach skrzynek ornitologicznych, które zrekompensują ptakom utracone miejsca lęgowe. W ten sposób ochronimy je i nie narazimy się na łamanie prawa. Warto zadbać o te zwierzęta chociażby z tak prozaicznych powodów, że zjadają one komary, za którymi przecież nikt nie przepada.
Swoje spostrzeżenia na temat ochrony dziko żyjących zwierząt przedstawił również powiatowy lekarz weterynarii Tomasz Jodko-Narkiewicz. Jak sam stwierdził rola weterynarza sprowadza się przede wszystkim do leczenia chorych ptaków. Bazując na przykładach zaczerpniętych z życia zauważył, że są osoby, które chcą chronić ptaki i im pomagać. Często jednak z przyczyn technicznych nie zawsze udaje się taką pomoc nieść. Jednym ze sposobów na polepszenie tego stanu rzeczy mogło by być stworzenie przytułku, w którym chore ptaki z całego powiatu mogły by być leczone. Wyraził przy tym nadzieję, że z pomocą starostwa uda się takie przedsięwzięcie w niedalekiej przyszłości zrealizować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?