Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czasie operacji nie zabraknie prądu

(jp)
Uroczystość wręczenia certyfikatu akredytacyjnego odbyła się we wtorek 3 czerwca w oddanym do użytku skrzydle nowego szpitala w Ostrołęce. W uroczystości wzięli udział odświętnie ubrani pracownicy szpitala, którzy akurat w tym czasie nie mieli dyżurów, oraz lekarze i pielęgniarki, którzy w służbowych białych strojach wyszli prosto z pracy.

Certyfikat akredytacyjny wręczył dyrektorowi szpitala Wojciechowi Miazdze Grzegorz Piskunowicz z Centrum Monitorowania Jakości Ochrony Zdrowia - instytucji, która z upoważnienia ministra zdrowia przyznaje certyfikaty szpitalom.
Placówki ochrony zdrowia wyróżnione certyfikatem spełniają najwyższe standardy w zakresie diagnostyki, leczenia, zarządzania, techniki oraz kwalifikacji personelu medycznego. Szpital, który chce mieć akredytację, musi poddać się drobiazgowym kontrolom zwanym audytami. Audytorzy (są nimi lekarze, pielęgniarki i menedżerowie) zjawiają się w szpitalu niespodziewanie i sprawdzają m.in. sposób zarządzania, kontrolę zakażeń szpitalnych, przestrzeganie praw pacjenta i opiekę nad nim, odżywianie chorych oraz gospodarkę lekami. Przeprowadzają wywiady wśród pracowników szpitala i chorych. Kontrolerzy zaglądają nawet do koszy na śmieci.
Dla pacjenta taka akredytacja jest gwarancją, że w szpitalu usługi są świadczone na najwyższym poziomie. Akredytacja jest również gwarancją bezpieczeństwa. Pacjent może mieć pewność, że w szpitalu z certyfikatem personel przestrzega wszystkich procedur higienicznych, epidemiologicznych i zapobiegania zakażeniom, a sprzęt medyczny jest sprawny. Audytorzy CMJOZ sprawdzają na przykład, czy w czasie operacji nie zabraknie prądu albo wody w kranach.
Centrum Monitorowania Jakości, które przyznaje szpitalom akredytacje, nie zajmuje się natomiast oceną pracy lekarzy. Nie jest w stanie stwierdzić, czy zabieg lub operacja zostały przeprowadzone prawidłowo. Może tylko sprawdzić, czy przy operacji i w czasie przygotowywania do niej pacjenta przestrzegano procedur.
W sumie audytorzy CMJOZ biorą pod uwagę 210 kryteriów, sporządzają raport, który przekazują radzie akredytacyjnej. Ta zaś przyznaje akredytację pełną na trzy lata - jeśli szpital w co najmniej 75 proc. spełnia wymogi, jeżeli w mniej niż 75 proc. - akredytację warunkową, a jeżeli szpitale spełniają poniżej 70 proc. standardów, akredytacji nie otrzymują. Szpital w Ostrołęce został oceniony na 90 procent, czyli wysoko. Spośród ponad siedmiuset szpitali w Polsce, kontroli CMJOZ poddało się 147, akredytację uzyskało 87 szpitali, 33 warunkową a 27 odrzucono. W naszym regionie są dwa szpitale z akredytacją. W 2001 roku certyfikat otrzymał szpital w Makowie.
- Niewiele jednostek otrzymuje wynik powyżej 90 procent - mówił w czasie uroczystości w Ostrołęce Grzegorz Piskunowicz. - Wynik szpitala w Ostrołęce stawia go w grupie najlepszych szpitali w kraju.
- Ten certyfikat jest państwa - zwrócił się do swoich pracowników dyrektor Miazga i zarządził - ale będzie wisiał w moim sekretariacie.
Przyznanie certyfikat akredytacyjnego ostrołęckiemu szpitalowi nie oznacza, że dostanie on więcej pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia. Samorządowcy zaproszeni na uroczystość życzyli jednak szpitalowi przede wszystkim pieniędzy: od samorządu województwa na dokończenie budowy i od Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie pacjentów. Każde z tych życzeń pracownicy szpitala przyjmowali gromkimi brawami. Kiedy dyrektor delegatury NFZ Ryszard Zaborowski powiedział, że "âszpital jest nieźle finansowo zaopatrzony", w sali dały się słyszeć głosy zdziwienia, zaś z ruchów głowy i wyrazu twarzy dyrektora Miazgi można było wyczytać mieszane uczucia.
Reprezentujący na spotkaniu samorząd województwa dyrektor delegatury Urzędu Marszałkowskiego w Ostrołęce Marian Krupiński starannie unikał deklaracji dotyczących pieniędzy na dokończenie budowy szpitala. Wezwał za to samorządy miejski i powiatowy do współfinansowania budowy.
Lekarze ze Stowarzyszenia "Chore Dziecko" przekazali szpitalowi artromot, urządzenie do rehabilitacji stawów kolanowych. Kupiono je za pieniądze uzyskane z balu charytatywnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki