Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Broku zwalniają przeciwników burmistrza!

M. Bubrzycki
Burmistrz Marek Młyński twierdzi, że nie ma nic wspólnego ze zwolnieniami w szkołach
Burmistrz Marek Młyński twierdzi, że nie ma nic wspólnego ze zwolnieniami w szkołach M. Bubrzycki
Nie doszło do referendum w sprawie odwołania burmistrza. Inicjatorzy wkrótce stracą pracę

Głośną sprawę unieważnionego przez burmistrza konkursu na dyrektora Zespołu Publicznych Placówek Oświatowych w Broku i jej konsekwencje opisywaliśmy w ubiegłym roku

Przypomnijmy, że konkurs ten odbył się 4 lipca 2012 roku i wygrała go Bogumiła Wujek - dotychczasowa dyrektorka. Wskutek dwóch wniosków złożonych przez Joannę Ciskowską - kontrkandydatkę B. Wujek i jej zastępczynię, burmistrz Marek Młyński - który był przewodniczącym komisji konkursowej - 9 sierpnia unieważnił konkurs, a 31 sierpnia powierzył obowiązki dyrektora ZPPO Joannie Ciskowskiej.

Sprawa stała się głośna nie tylko dzięki naszej publikacji, ale także po reportażu telewizyjnym wyemitowanym w TVN.

Na początku października ub. roku wojewoda mazowiecki wydał rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność obu zarządzeń burmistrza Młyńskiego. Burmistrz złożył na nie skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, ale WSA oddalił skargę burmistrza. Zatem zarządzenie burmistrza o unieważnieniu konkursu oraz drugie o powierzeniu obowiązków dyrektora ZPPO J. Ciskowskiej - jako niezgodne z prawem - powinny być anulowane.

Rozpatrzenie skargi kasacyjnej może potrwać jeszcze kilka miesięcy, więc przez ten czas burmistrz na pewno nie podejmie w tej sprawie żadnych innych kroków. Jeśli jednak NSA podtrzyma orzeczenie WSA, wówczas stracą ważność zarządzenia burmistrza i Bogumiła Wujek znów powinna być dyrektorką.

Okazuje się jednak, że burmistrz Broku nie czeka na orzeczenie NSA, tylko wyprzedza wydarzenia. 24 maja wydał zarządzenie w sprawie ogłoszenia konkursu na stanowisko dyrektora Zespołu Publicznych Placówek Oświatowych w Broku. Ukazało się ono na tablicy ogłoszeń w gminie i na gminnej stronie internetowej.

- Nie mam zamiaru startować w tym konkursie, bo burmistrz ogłaszając go złamał prawo - powiedziała nam Bogumiła Wujek.

Tymczasem z Broku nadeszły do nas informacje o tym, że nauczyciele i pracownicy szkoły w Broku, którzy popierają B. Wujek, są poddawani szykanom, częściej niż inni dostają upomnienia i nagany.

Jakby tego było mało, ostatni kilka osób dostało wypowiedzenia z pracy. Joanna Ciskowska - p. o. dyrektora ZPPO w Broku, wręczyła je m. in. Agnieszce Gołębiewskiej - nauczycielce samotnie wychowującej dzieci, która była jedną z inicjatorek referendum.

Wypowiedzenie dostał także Adam Krześniak, nauczyciel zatrudniony do tej pory na pół etatu. Też kojarzony jest z tymi, którzy popierają B. Wujek.

- Nie mam sobie w tej sprawie nic do zarzucenia - mówi Joanna Ciskowska.

Wśród zwalnianych jest także Robert Krajewski - nie tak dawno dyrektor szkoły w Kaczkowie. W zeszłym roku wziął udział w konkursie na dyrektora, nie było innych kandydatów, ale nie zyskał poparcia większości członków komisji. Obecnie jest nauczycielem w tej szkole.

Więcej przeczytasz w najnowszym papierowym wydaniu TO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki