Zmasakrował ciało kolegi i chciał spalić w ognisku
Rafał kilka godzin znęcał się nad ofiarą. Bił, kopał, raził paralizatorem, a na końcu porąbał siekierą głowę. Zabił za nazwanie go "frajerem" i "konfidentem".
Rafał kilka godzin znęcał się nad ofiarą. Bił, kopał, raził paralizatorem, a na końcu porąbał siekierą głowę. Zabił za nazwanie go "frajerem" i "konfidentem".