Zmarł 8 maja. Zostawił pogrążonych w żałobie małżonkę, dzieci i wnuki. Na pogrzeb, który odbył się 10 maja w Krasnem przybyła rodzina, przyjaciele, znajomi, a także przedstawiciele władz powiatowych i miejskich, miedzy innymi z Przasnysza, Ciechanowa, Makowa. Setki ludzi chciały pożegnać zasłużonego dla gminy, powiatu, a także całego kraju człowieka.
- Można by o nim mówić bardzo dużo, a i tak w pełni by się nie scharakteryzowało jego nietuzinkowej postaci- twierdzi wójt Paweł Kołakowski, który przez wiele lat znał pana Tadeusza.
Urodził się 28 maja 1921 w Rzechowie Wielkim. Doświadczył okrucieństw wojny, był w okresie okupacji członkiem AK, prowadził tajne nauczanie. Po wojnie ukończył filologię polską w Olsztynie. Został dyrektorem szkoły w Zielonej i tu zyskał sobie szacunek mieszkańców.
- To on zorganizował budowę nowej szkoły, ośrodka zdrowia, doprowadził prąd, budował chodniki. Był bardzo przedsiębiorczy- wymienia wójt.
Ale przede wszystkim znany jest ze swojego zamiłowania do poezji i malarstwa. Jest autorem kilkudziesięciu tomików wierszy i prozy. Do końca swoich dni był prezesem Stowarzyszenia Miłośników Kultury "Krasne", patronował 26 klubom literackim, które powoływał na terenie kilku powiatów.
Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Komisji Edukacji Narodowej, Krzyżem Armii Krajowej oraz wieloma innymi nagrodami i dyplomami.
Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Krasnem.
Więcej na ten temat w papierowym wydaniu TO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
