Serduszko Kamila bije coraz słabiej. Potrzeba 160 tys. zł na operację
Ta historia zaczęła się w szpitalnej sali… Zaczęła się od przypadku, od zrządzenia losu, ktoś powie od szczęścia w nieszczęściu… Siostra Olgi już w czasie ciąży dowiedziała się, że jej syn ma wadę serca. Antek urodził się we wrześniu 2013 roku z sercem jednokomorowym. Przeszedł operację w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Adam i Olga często odwiedzali siostrzeńca w szpitalu. Pewnego dnia na tę samą salę trafił Kamil, przywieziony z domu pomocy opieki społecznej, gdzie zajmowały się nim siostry zakonne. Ciężko chorego Kamila zostawili w szpitalu rodzice zaraz po urodzeniu. Nie chciały go domy dziecka ani rodziny zastępcze. Kamil, podobnie jak Antek, przyszedł na świat z sercem jednokomorowym. Po urodzeniu przeszedł pierwszą z trzech koniecznych przy tej wadzie operacji. Do Centrum Zdrowia Dziecka przyjechał na drugą operację (zespolenie Glenna). Wtedy to właśnie spotkał na swojej drodze Adama i Olgę.