Adama D. i Mirosława Z. z Przasnysza zaatakowały dwa psy. Mężczyźni karetką pogotowia zostali przewiezieni do szpitala w Przasnyszu. Tam zostali opatrzeni i na własną prośbę - wypisani do domu. Ich obrażenia są poważne, ale gdyby nie telefon świadka, o całej sprawie policja nawet by nie widziała, bo mężczyźni - zresztą nietrzeźwi, nie byli zainteresowani współpracą z mundurowymi. Na miejsce udał się lekarz weterynarii - jeden z psów uciekł, a drugi został przewieziony na obserwację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?