Przeczytaj, jak będzie wyglądał 21. finał WOŚP w Ostrowi

- Jak będzie wyglądał tegoroczny finał?

- 21. Finał odbędzie się 13 stycznia. Z wolontariuszami spotykamy się w siedzibie sztabu, czyli MDK, kilka minut przed godz. 8:00. Po krótkiej odprawie, wolontariusze z identyfikatorami, serduszkami i puszkami wyruszą na przydzielone wcześniej rejony. Kwesta uliczna potrwa do godziny 16:00. O 14:30 w hali MOSiR przy ul. Warchalskiego rozpocznie się finał. Najpierw odbędą się zajęcia zumby, później zagra Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP. Oficjalne otwarcie planowane jest na godz. 16:00. O godzinie 17:00 zagra znany już w naszym mieście AD/HD z Mogilna, a o godz. 18:30 rozpocznie się koncert zespołu Cryouts. O 20:00 tradycyjnie odbędzie się Światełko do Nieba, a zaraz po nim wracamy na halę, aby wziąć udział w "Ogólnoostrowskim tańczeniu Gangnam Style". A na koniec, o 20.30 wystąpi zespół "RH+". Podczas trwania finału oczywiście prowadzone będą licytacje orkiestrowych gadżetów.

- Co nowego jest w tym roku, czego nie było w latach ubiegłych?

- W tym roku jest kilka nowości. 11 grudnia wraz z kilkoma wolontariuszami uczestniczyłam w nagraniu spotu reklamowego 21. Finału w warszawskim Studio ATM. Poza tym nasz sztab gra na Allegro pod hasłem "Kup lub sprzedaj cokolwiek" http://aukcje.wosp.org.pl/listing?sellerId=14824966. W ciągu niedzielnego finału od rana w salach MOSiR odbywać się będą warsztaty taneczne. Hip-hop poprowadzi Branko Bielopotocky - nauczyciel i choreograf tańca hip-hop z kilkuletnim już doświadczeniem, który wielokrotnie reprezentował swój ojczysty kraj, Słowację na międzynarodowych Mistrzostwach Tańca. Break dance poprowadzi warszawski "Out Of Norm Crew" znany z programu telewizyjnego "Got to dance - Tylko taniec". Na finale nie zabranie również ostrowskich zespołów tanecznych: zaprezentują się "Zament" i "Beton". Będzie też wideoniespodzianka od naszego sztabu i od Jurka Owsiaka.

- Ilu wolontariuszy jest w tym roku w ostrowskim sztabie i gdzie będą kwestować?

- Zbieramy na ulicach Ostrowi Mazowieckiej, Komorowa i Jelonek, a tym roku dołączył do naszego sztabu Brok. Chętnych było naprawdę bardzo dużo. Nasz sztab liczy 150 wolontariuszy. Z własnego doświadczenia wiem, że ludzie z uśmiechami na twarzach wrzucają pieniądze do puszek. Wolontariusze są podziwiani, że w styczniowy dzień poświęcają swój czas na rzecz innych. Oczywiście zdarzają się też negatywne reakcje, ale jest ich naprawdę bardzo, bardzo mało.