Zalew ma się rozciągać od mostu przy ul. Szpitalnej do granic miasta. Będzie tak, jeśli niemiecka firma uzna, że budowa zbiornika retencyjnego w Przasnyszu znaczącą poprawi ochronę środowiska. Potrzeba będzie też wykupić jakieś 20 hektarów prywatnych gruntów.
- Czekam niecierpliwie na decyzję dotyczącą dofinansowania budowy zbiornika wodnego na Węgierce - wyjawia burmistrz Waldemar Trochimiuk I tłumaczy, że znalazł źródło w Niemczech z którego jest szansa pozyskania milionów złotych. Wcześniej jednak niemiecki inwestor musi uznać, że budowa zbiornika retencyjnego nie tylko nie osuszy przyległych trenów ale znacząco wpłynie na poprawę efektywności ochrony środowiska. Jeśli decyzja będzie pozytywna, w Przasnyszu powstanie wielka woda.
Ze wstępnej koncepcji, dodajmy opracowanej już w 2003 roku, wynika, że zbiornik miałby rozciągać się na trasie od mostu do starego szpitala do granic miasta, przy klasztorze ojców pasjonistów i wzdłuż niedoszłego otwartego basenu. Zbiornik miałby mieć minimum sześć metrów głębokości. Ile szerokości? To akurat najbardziej zależy od tego ile udałoby się wykupić gruntów pod zalanie. Na wykonanie zbiornika potrzeba około 40 mln. zł.
Jeśli dobrze pójdzie, wszystko sfinansuje firma z Niemiec. - Firma ta finansuje w 100 proc. projekty z zakresu poprawy efektywności ochrony środowiska. Dają na projekty nie mniej ni z milion euro, czyli 4 mln. zł. Mnie potrzeba dziesięć razy więcej, ale nikt z tych moich potrzeb tam się nie śmiał. Przesłałem im wszystkie dokumenty, siedzą, radzą, robią analizy. I dzwonią zadając konkretne pytania. I czym częściej dzwonią tym mam większą nadzieję, że decyzja będzie na "tak" - tłumaczy burmistrz.
Tak więc, jeśli pojawią się miliony złotych z Niemiec, od wyspy do granic miasta Węgierka zacznie płynąc dużo szerszym korytem. A nad zalewem powstaną hotele, ośrodki rekreacyjne, przystań, plaża...Będzie rozwijać się hotelarstwo, usługi gastronomiczne, sport i rekreacja...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?