Janusz Kotowski odpowiedział na interpelację ostrołęckiego radnego, Macieja Kleczkowskiego (PO) w sprawie nierówności powstałych na nieoddanym jeszcze do użytku boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Witosa. Przypomnijmy, że powstały po tym jak boisko zostało odśnieżone.
Prezydent pisze w odpowiedzi na interpelację: informuję, że inwestycja pn. "Budowa pełnowymiarowych boisk piłkarskich przy ul. Witosa 1 - etap I" zaplanowana została na lata 2009-2010. Wykonawca wprawdzie zgodził się (w stosownym porozumieniu) na użytkowanie nawierzchni boiska, ale budowa trwa i żadne odbiory nie zostały jeszcze dokonane. Zapewniam Pana, że Inwestor, czyli Miasto Ostrołęka z całą starannością wyegzekwuje od Wykonawcy należytą jakość realizowanej inwestycji. Jednakże całość można odpowiednio ocenić i odebrać dopiero po zakończeniu budowy a nie w jej trakcie.
I dalej: Na marginesie dodam, że z pomocą odpowiednich służb rozważam zbadanie wskazanych przez Pana nierówności. Gdyby się okazało np., że jest to ślad prehistorycznego dinozaura, zyskalibyśmy wszyscy dodatkowy argument do realizacji jednego z Pana pomysłów, tj. budowy w Ostrołęce tzw. DINO-PARKU.
Od redakcji: Doceniając poczucie humoru pana prezydenta, postulujemy, żeby zamiast angażowania "odpowiednich służb" do szukania śladów dinozaurów, zaangażował je lepiej do poszukiwania instrukcji użytkowania sztucznych muraw. Zapewniamy, że nie będzie z tym problemów - są łatwo dostępne w Internecie. A wynika z nich jednoznacznie, że takich nawierzchni NIE WOLNO odśnieżać pługiem zamontowanym do ciągnika, jak to robili pracownicy, podległego prezydentowi, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?