(fot. M.Uścińska)
Spotkanie w kinie przygotował Ostrowski Klub Gazety Polskiej. Do ostatniego momentu mówiono, że wyświetlony zostanie film "Zobaczyłem zjednoczony naród" Anny Ferens, jednak w ostatniej chwili zadecydowano, że publiczność obejrzy inny film, który został odebrany dopiero dwie godziny temu z montażu i tu, w Ostrowi, będzie miał swoją premierę.
Wyświetlono film Marii Dłużewskiej (autorki filmu "Mgła") pt. "Pogarda", dotyczący kulisów śledztwa w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu nad Smoleńskiem.
- Jesteście państwo moimi pierwszymi widzami i jestem wzruszona - mówiła obecna na sali autorka "Pogardy". - I choć robienie takich filmów jest bardzo trudne, bo trzeba być ze swoimi bohaterami od początku do końca, a ich los nie jest łatwy, jest to ważny kawałek mojego życia. Proszę o wyrozumiałość, bo jestem stremowana: to w końcu pierwszy pokaz tego filmu.
W produkcji Marii Dłużewskiej wypowiadali się bliscy osób, które leciały 10 kwietnia na obchody katyńskie, m.in. brat Stefana Melaka, mąż Aleksandry Natalli-Świat i żona Andrzeja Błasika.
- Chciałam w tym filmie pokazać, że za plecami najbardziej dotkniętych katastrofą ludzi, czyli rodzin ofiar, stoi murem ten naród, ta jego najlepsza część - powiedziała po filmie Dłużewska.
Publiczność nagrodziła "Pogardę" owacjami na stojąco. Po projekcji filmu można było wziąć udział w rozmowie z autorką filmu i Andrzejem Melakiem - radnym m. st. Warszawa i członkiem licznych stowarzyszeń działających na rzecz kultywowania polskiej historii i tradycji.
- Minęło siedemnaście miesięcy od katastrofy, a wydaje się jakby to było wczoraj - mówił po projekcji "Pogardy" Andrzej Melak. - Gdy ginie elita narodu tworzy się wyrwa pokoleniowa. Taką wyrwą pokoleniową było zamordowanie 55 procent kadry oficerskiej, polskich jeńców wojennych, oficerów II RP. Gdyby to nie nastąpiło przypuszczam, że Polska byłaby zupełnie innym krajem. Brak tych zaprawionych w boju oficerów, wykształconych ludzi, wielkich uczonych, lekarzy, prawników, specjalistów wszelkich dziedzin życia i organizatorów życia publicznego jest odczuwany do dzisiaj. Po 10 kwietnia 2010 możemy powiedzieć, że znowu nastąpiło coś w postaci Katynia II.
Oprócz podziękowań za przyjazd, pojawiły się pytania publiczności m.in. związane ze zmianą podejścia Polaków do tragedii z upływem miesięcy, a także na temat planowanego przez profesora Biniedę spotkania w przyszłym roku w Pasadenie dotyczącego przyczyn katastrofy smoleńskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
