Problemy ostrołęckiego seniora rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu (19.10) od odebrania telefonu. Rozmówca przedstawił się za prokuratora, przekazał ostrołęczaninowi, że pieniądze na jego koncie są zagrożone. Dodał, że aby były bezpieczne należy je szybko wypłacić z banku i przekazać na „przechowanie”. Fałszywy prokurator zapewniał, że gotówka zaraz po policyjnej akcji zostanie zwrócona.
Przestraszony i zamanipulowany 70-latek uwierzył w wersję przedstawioną mu przez fałszywego prokuratora i poszedł do banku chcąc wypłacić wszystkie oszczędności ze swojego konta wynoszące ponad 20 tysięcy złotych. Na szczęście w banku trafił na doświadczonego pracownika placówki, który szybko uświadomił seniora, że prawdopodobnie padł on ofiarą oszusta. Mężczyzna omówił seniorowi najczęstsze metody jakimi oszuści posługują się podczas oszustw i powiadomił o wszystkim policjantów. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że mężczyzna padł ofiarą oszusta - w tym dniu doszło do kilku prób oszustw tą metodą
- podaje kom. Tomasz Żerański, rzecznik ostrołęckiej policji.
Policja przypomina, że prokuratorzy i policjanci nie angażują obywateli do udziału w żadnych akcjach przeciwko przestępcom. Nie żądają także o wypłaty pieniędzy lub zaciąganie kredytów. Warto też wiedzieć, że przestępcy mogą korzystać z oprogramowania, które sprawia, że na naszych telefonach wyświetlają się nazwy banków i instytucji, z których niby mają dzwonić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?