Sprawę porzuconego samochodu przerobionego na doniczkę w piątek poruszył portal Spidersweb.pl.
"Zwolennicy upiększania przestrzeni miejskiej ścierają się z miłośnikami poszanowania cudzej własności. Zachwyt miesza się z oburzeniem. Odpowiedzialni za całą akcję cieszą się rosnącą popularnością. (...) Zastanawiamy się, czy cała akcja nie była od początku ukartowana pod cichym patronatem miasta. Zarzewiem tych rozmyślań był pozytywny wpis opublikowany przez oficjalny biuletyn Poznania. Urzędowy serwis wprost pochwala czyn, który prawdopodobnie spokojnie mógłby zostać zakwalifikowany jako zniszczenie mienia" - czytamy na portalu.
Czytaj też: Poznań: Przerobili porzuconego w centrum miasta poloneza na wielką... doniczkę [ZDJĘCIA]
Autor tekstu tłumaczy, że porzucony samochód może wciąż być czyjąś własnością. Z informacji zgromadzonych przez portal, wynika, że jeszcze w 2017 roku samochód nie wyglądał na porzucony. Jednak od 2016 roku nie miał już ubezpieczenia. To jednak, zdaniem redakcji Spidersweb.pl, nie oznacza jeszcze porzucenia auta. Co więcej, autorzy artykułu twierdzą, że przez lata zmieniało się również ustawienie kół pojazdu.
"Zgodnie z powyższymi ustaleniami możemy wykluczyć teorię o odkupieniu samochodu. Gdyby tak było – zostałby ubezpieczony, inaczej autorzy doniczki naraziliby się na kary od UFG" - piszą autorzy tekstu.
Sprawdź również: Poznań: Stara Papiernia dla studentów? Uniwersytet Artystyczny chce rozbudować obiekt
Kolejnym aspektem, który zastanawia Spidersweb.pl jest to, dlaczego miasto promuje to przedsięwzięcie na swoich stronach, skoro taki czyn, zdaniem redakcji portalu, jest "umiarkowanie legalny". Podejrzewają współpracę artystów z miastem.
Co na ten temat mówią sami autorzy? Zapytaliśmy o to Noriakiego. Odpowiedź była krótka.
- Nie współpracowaliśmy z miastem, a zajęcie takiego samochodu z pewnością nie jest legalne - mówi "Głosowi" Noriaki.
Pozostaje zadać pytanie - co z ewentualnym olejem i innymi płynami, które mogą wyciekać z wraku i zagrażać środowisku?
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?