Powiat ostrołęcki. Wszystko, co fruwa, ma być zamknięte

- W ostatnich latach mieliśmy w Europie dwie bardzo groźne epizoocje (opanowanie zwierząt na danym terenie przez jakąś chorobę zakaźną – przyp. red): od 2014 roku monitorujemy afrykański pomór świń, a w 2016 roku pojawiła się pierwszy raz po 10 latach bardzo zjadliwa ptasia grypa – przypomniał lekarz powiatowy weterynarii, Józef Białowąs, który gościł na ostatniej sesji rady gminy w Czerwinie.- W ciągu dwóch lat stwierdzono w Polsce 199 zachorowań na pomór afrykański u dzików, w tym 11 na Mazowszu, a główne skupisko zarazy było na Podlasiu. Wśród trzody chlewnej stwierdzono w kraju 23 przypadki, gros w minionym roku. Bardzo szybko rozprzestrzenia się obecnie ptasia grypa. W kraju stwierdzono już 35 ognisk, ostatnio – na Mazowszu, w powiecie żyrardowskim.

Jak zaznaczył doktor Białowąs, ani afrykański pomór świń ani ptasia grypa nie są groźne dla ludzi, ani też dla innych gatunków zwierząt. Obie choroby mają natomiast charakter ekonomiczny, wiążą się ze znacznymi szkodami i restrykcjami ekonomicznymi. Niedawno na przykład, w gospodarstwie hodowlanym na Mazurach wskutek grypy jednej nocy padło 1200 indyków. A w akcji wygaszania zarazy w Zielonogórskiem, w ciągu kilku dni trzeba było uśpić około miliona sztuk ptactwa.

- Wskutek zarazy służby epidemiologiczne są zobowiązane do zamknięcia i likwidacji zarażonej hodowli, czy zakładów przetwórstwa, wstrzymania eksportu mięsa, co dla hodowców i producentów oznacza potężne straty finansowe – mówił lekarz weterynarii.

Od 1 stycznia 2017 roku, jak informował weterynarz, obowiązuje zarządzenie o obowiązku zgłaszania do lekarzy weterynarii hodowli drobiu, powyżej jednej sztuki – pod rygorem mandatu.

- Wszyscy rolnicy, którzy hodują trzodę i drób, wszelkie ptactwo powinni rejestrować u lekarzy weterynarii. Wszystko, co fruwa powinno być w tej chwili w zamknięciu. Dotyczy to także gołębi. W powiecie ostrołęckim są niewielkie hodowle trzody i drobiu, niemniej należy solidarnie zapobiegać możliwościom zarazy. A teraz, od grudnia, w czasie przelotu dzikiego ptactwa
mamy najbardziej niebezpieczny okres – lekarz weterynarii zwrócił się do obecnych na sesji sołtysów o pomoc w rejestracji trzody i domowego ptactwa.