Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka Sokoła na zakończenie fazy grupowej

P. Nowak
fot. P. Nowak
Niestety nie udało się zawodnikom Ostrowskiego Klubu Koszykówki "Sokół" wygrać ostatniego spotkania fazy grupowej. W meczu rozegranym w sobotę 19 grudnia przegrali z warszawską drużyną zaledwie jednym punktem serwując kibicom kolejną emocjonującą końcówkę.

Początek meczu wskazywał na to, że walka będzie wyrównana. W 6. minucie po dwóch trafieniach "za trzy" Bartka Pieńkowskiego Sokół prowadził 4 punktami. Goście jednak rzutami osobistymi zmniejszyli przewagę i pierwsza kwarta zakończyła się minimalnym prowadzeniem ostrowian. W drugiej części gry do głosu zaczęli coraz częściej dochodzić koszykarze ze stolicy, dzięki czemu na przerwę udali się z 7-punktowym prowadzeniem.

Po zmianie stron zawodnicy trenera Helcebergiela próbowali odrobić straty. W trzeciej kwarcie poprawili już skuteczność i rzucili 19 punktów, ale rywale nie odpuszczali i powiększyli swoją przewagę o kolejne 3 oczka. Wynik 46:56 nie przekreślał jeszcze szans na wygraną.

W ostatniej kwarcie Sokoły nie mając już nic do stracenia zaatakowali szybko, składnie i przede wszystkim skutecznie. Efekt od razu był widoczny. Na 2 minuty przed końcem spotkania wyszli na prowadzenie i po chwili uzyskali nawet 4-punktową przewagę. Na 11 sekund przed końcem prowadzili 2 punktami. Wtedy zawodnik z Warszawy celnie rzucił "za trzy". Ostrowianie odpowiedzieli jeszcze jedną akcją, jednak strzał rozpaczy nie znalazł drogi do kosza. Pochwalić trzeba czołowych zawodników gospodarzy - Piotrka Barszcza i Artura Zadrugę - za bardzo dobrą końcówkę. W ostatniej kwarcie tylko oni punktowali - rzucili 5 "trójek", a w całej kwarcie 22 punkty.

Mecz przez pierwsze 3 części był mało ciekawy, wolny i bez emocji. Zawodnikom udzieliła się świąteczna atmosfera. Widać również było, że stawką meczu jest "jedynie" satysfakcja z wygranej. Zawodnicy OKK jednoznacznie stwierdzili, że był to ich najsłabszy mecz w sezonie. Na szczęście 4. kwarta przyniosła coś pozytywnego. Gra była wtedy szybka, zawodnicy grali ładnie dla oka, a w ostatnich sekundach walka toczyła się punkt za punkt.

Sobotnia konfrontacja była ostatnią w fazie grupowej. Koszykarze Sokoła zajęli 4. miejsce. Po przerwie świątecznej będą rozgrywać mecze z zespołami z grupy B, które zadecydują o końcowej klasyfikacji w lidze w sezonie 2009/2010. Szkoda kilku spotkań, w których zwycięstwo uciekało w ostatnich sekundach. Wynik na pewno nie jest satysfakcjonujący, ale gra pozwala mieć nadzieję na dobre wyniki w przyszłości.

OKK Sokół - UKS La Basket Warszawa 68:69
(15:14) (12:20) (19:22) (22:13)

Punkty dla Sokoła:
Artur Zadroga - 15
Grzegorz Helcbergiel - 0
Przemysław Gadaliński - 1
Paweł Skarpetowski - 2
Jacek Kuchciński - 0
Piotr Barszcz - 26
Paweł Mazurek - 7
Marek Borowy - 0
Grzegorz Szydło - 3
Bartłomiej Pieńkowski - 6
Łukasz Ryfa - 8
Arkadiusz Spinek - 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki