Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrowskie miody smakują marszałkowi. Pszczelarze zdobyli Laur Marszałka Województwa Mazowieckiego

MU
http://pomarancza.blox.pl/2012/02/Spotkanie-Slow-F
Barbara i Zbigniew Szymańscy z Ostrowi Mazowieckiej zostali nagrodzeni za najlepszy produkt roku 2011.
"Pszczoły, tak jak inne owady i inne zwierzęta, cierpią na różne choroby i szkodniki. Wszystko zależy od tego, czy pszczelarz potrafi im pomóc.
"Pszczoły, tak jak inne owady i inne zwierzęta, cierpią na różne choroby i szkodniki. Wszystko zależy od tego, czy pszczelarz potrafi im pomóc. Jeśli nie potrafi, pszczoły się mają źle. Ale jeżeli pszczelarz zna się na tym co robi, pszczoły mają się fantastycznie." MU

"Pszczoły, tak jak inne owady i inne zwierzęta, cierpią na różne choroby i szkodniki. Wszystko zależy od tego, czy pszczelarz potrafi im pomóc. Jeśli nie potrafi, pszczoły się mają źle. Ale jeżeli pszczelarz zna się na tym co robi, pszczoły mają się fantastycznie."
(fot. MU)

Odpowiada Zbigniew Szymański z Ostrowi Mazowieckiej, zdobywca Laura Marszałka Województwa Mazowieckiego dla mazowieckich producentów żywności za najlepszy produkt roku 2011.

Gratulujemy wygranej. Czy to Pana pierwsza nagroda za miód?

Tak właściwie gratulacje należą się nie tylko mi, ale także mojej żonie Barbarze, bo razem prowadzimy gospodarstwo pszczelarskie i to nasza wspólna wygrana. Otrzymaliśmy Laur Marszałka za miody ostrowskie wielokwiatowe, ale to nie nasza jedyna nagroda.
Trzy lata temu nasz Kurpiowsko-Mazowiecki Związek Pszczelarzy w Ostrołęce (Zbigniew Szymański jest od 5 lat jego prezesem - przyp. red), otrzymał Laur Marszałka za miód kurpiowski. Miód kurpiowski jest jedynym produktem regionalnym z certyfikatem, zarejestrowanym na Mazowszu. Może go wyrabiać tylko 21 pszczelarzy. Ale konkursy nie są dla nas najważniejsze. Najlepszym konkursem jest życie i ocena konsumenta. Kiedy przychodzą do nas stali klienci lub jedziemy na festyn i ktoś nam mówi, że cały rok czekał, żeby kupić nasz miód, to jest nam bardzo miło. To duże lepsze niż nagrody i dyplomy, choć przyznaję, że one też są przyjemne.

Od ilu lat posiadają Państwo gospodarstwo pszczelarskie? Jakie miody Państwo wyrabiają?

Kiedyś prowadziłem firmę w Warszawie. Któregoś dnia wróciłem do domu, powiedziałem, że wybieram wolność i założyłem pasieki. To było 12 lat temu. Swoją pasją zaraziłem rodzinę. Robimy różne rodzaje miodów, w zależności od tego, co kwitnie i co przynoszą nam nasze pszczoły. Na naszym terenie są łąki, dlatego wyrabiamy głównie miód wielokwiatowy, ale mamy nadzieję, że uda się nam w tym roku zrobić miody odmianowe, czyli z poszczególnych roślin - rzepaku, gryki, lipy. Jest ich zdecydowanie mniej niż wielokwiatowych. Ale moim zdaniem miód wielokwiatowy jest najlepszy, bo zawiera w sobie pyłek z kwiatów różnych roślin, czyli działa leczniczo na przeróżne dolegliwości. I jest smaczny. Mamy pszczoły w dwunastu miejscach na terenie województwa mazowieckiego. Pasieki znajdują się jednak przede wszystkim na terenie powiatu: w gminach Wąsewo i Ostrów Mazowiecka, ale też koło Wyszkowa, a nawet w Urlach. Posiadamy 200 rodzin pszczelich, a to duża pasieka. Bycie pszczelarzem to bardzo pracochłonne zajęcie, ale człowiek sam sobie jest sterem, szefem, a poza tym obcuje z przyrodą. Pracujemy z żoną od rana do nocy, ale taka praca bardzo uspokaja.

Czy to prawda, że pszczoły są zagrożone wyginięciem?

Pszczoły, tak jak inne owady i inne zwierzęta, cierpią na różne choroby i szkodniki. Wszystko zależy od tego, czy pszczelarz potrafi im pomóc. Jeśli nie potrafi, pszczoły się mają źle. Ale jeżeli pszczelarz zna się na tym co robi, pszczoły mają się fantastycznie. To prawda, że ginie dużo rodzin pszczelich - tak dzieje się także w Polsce, ale bardzo często przyczyną są źli pszczelarze. Dlatego w naszym gospodarstwie poświęcamy bardzo dużo czasu na tworzenie nowych rodzin pszczelich, które są potem rozwożone po całej Polsce. Jest na nie duże zapotrzebowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki