Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Ile zarabiają ci, którzy nami rządzą

Redakcja
Zaglądamy do kieszeni najważniejszych osób w mieście.

Janusz Kotowski zarobił w zeszłym roku w ratuszu 159.818 zł. Co ciekawe w ostatnich latach roczna pensja prezydenta… maleje. W oświadczeniu za 2011 rok wykazał 166.126 zł dochodu (wszystkie kwoty dochodów w tekście podajemy brutto - przyp. red.), a za 2010 - 176.459 zł. Maleją dochody, to i topnieją oszczędności głowy miasta. Na koniec zeszłego roku miał ich na koncie 20 tys. zł, na koniec 2011 - 47 tys. zł, na koniec 2010 - 135 tys. zł. Prezydent mieszka w domu o powierzchni 115 mkw., który wycenia na ok. 400 tys. zł. Dom po raz pierwszy pojawił się w oświadczeniu prezydenta w 2011 roku, wcześniej mieszkał w bloku. Janusz Kotowski jest też współwłaścicielem działki o powierzchni 0,21 ha - to spadek po zmarłych rodzicach żony. Wartość działki Janusz Kotowski szacuje na ok. 70 tys. zł. Prezydent ma jeszcze do spłacenia (stan na koniec zeszłego roku) ok. 12,5 tys. zł kredytu "zaciągniętego przez żonę z zakładowego funduszu mieszkaniowego". Trzeba przyznać, że prezydent kredyty spłaca jednak błyskawicznie. W zeszłorocznym oświadczeniu napisał, że na koniec 2011 roku jego zobowiązania to ok. 22 tys. zł wspomnianego wyżej kredytu i dodatkowo 54 tys. zł kredytu na zakup domu zaciągniętego w Banku Polskiej Spółdzielczości. Czyli w ciągu roku prezydent spłacił ponad 60 tys. zł.

Zastępca prezydenta Paweł Stańczyk zarobił w zeszłym roku w ratuszu 163.200 zł. Do tego trzeba dodać 4,2 tys. zł dochodu z najmu mieszkania. W 2011 roku dochód Pawła Stańczyka był niższy - 160.914 zł (tylko z pensji w ratuszu). W 2010 roku zarobił on w urzędzie miasta 159.907 zł. Wtedy także zarobił na wynajmie mieszkania - 6 tys. zł. Paweł Stańczyk mieszka w domu o powierzchni 150 mkw. - tak jak jego szef wycenia jego wartość na 400 tys. zł. Ma też mieszkanie o powierzchni 50,9 mkw. Paweł Stańczyk ma spore długi - dwa kredyty mieszkaniowe hipoteczne, na koniec zeszłego roku miał jeszcze w sumie do spłacenia 454 tys. zł. Nie ma więc co się dziwić, że nie ma oszczędności. Rubryka "zasoby pieniężne" w oświadczeniu za zeszły rok jest pusta.

Drugi z zastępców prezydenta Grzegorz Płocha zarobił w zeszłym roku najwięcej - do, wyższej niż Kotowskiego i Stańczyka pensji (170.431 zł) trzeba doliczyć jeszcze 1620 zł z - jak to wiceprezydent ujął w oświadczeniu - "działalności wykonywanej osobiście" i 1940 zł dochodu "z innych źródeł". W 2011 roku Grzegorz Płocha zarobił w ratuszu 164.737 zł, do tego 1330 zł z "działalności wykonywanej osobiście". Na koniec zeszłego roku wiceprezydent Płocha miał na koncie 6 tys. zł oszczędności. W ostatnim oświadczeniu wykaz_ał że ma dom (o pow. 72 mkw.), dwa mieszkania (61 i 55 mkw.) oraz garaż. Wiceprezydent Płocha także ma kredyty - na koniec zeszłego roku pozostało mu do spłacenia w sumie ok. 66 tys. zł.

W papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego także o zarobkach ostrołęckich radnych i szefów miejskich jednostek. Już w kioskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki