Na działce państwa Szczubełków w Ławach koło Ostrołęki stoi słup średniego napięcia. I to on przysparza im problemów.
- Nie chcemy go tutaj - mówią zgodnie małżonkowie. - A Rejon Energetyczny zbywa nasze prośby o zabranie słupa z działki - skarżą się.
Od 2006 roku państwo Szczubełkowie wymieniają się korespondencją z Rejonem Energetycznym.
- Słup jest w dobrym stanie, ale możecie go wymienić na własny koszt. Tylko tyle mają nam do powiedzenia - mówi wzburzona pani Beata.
- Nikt nawet nie raczył przyjechać i sprawdzić, w jakim stanie jest ten słup - dodaje jej mąż, Bogusław. - Pracownicy Rejonu radzili nam, żebyśmy posadzili tam winorośl, która będzie się ładnie pięła po odciągach. Dzięki temu będą one niewidoczne.
Czy słup można przestawić?
Państwo Szczubełkowie nie poddają się. Wciąż próbują interweniować w Rejonie.
- Dostaliśmy pismo, w którym było napisane, że, oczywiście, Rejon nam wymieni słup, ale musimy podpisać umowę cywilno - prawną, w której wyrazimy zgodę na to, żeby słup wciąż stał na naszej działce - dodaje pani Beata. - Nie pozwolimy na coś takiego. Trzy metry dalej jest nowa droga, gdzie można ten słup bez problemu przenieść. Nie rozumiem, dlaczego musi on stać na naszej ziemi. Boję się, że moje dziecko może sobie zrobić krzywdę, bawiąc się na podwórku.
Co na to Rejon Energetyczny? Jak zakończy się spór? To wszystko możesz przeczytać już w najbliższym papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?