Zagospodarować skwerek przy kościele, zrobić fontannę, postawić stylowe lampy, wyasfaltować uliczki w centrum Rzekunia (Słowackiego i Mickiewicza) zrobić chodnik i parking przy ulicy Nowej - to zamierzał zrealizować w Rzekuniu wójt Bogusław Tyszka. Na ten cel chciał pozyskać środki unijne. W ramach programu odnowy wsi gmina miała szansę dostać nawet 500 tysięcy złotych! Musiał tylko złożyć wniosek o dofinansowanie do Urzędu Marszałkowskiego.
Niestety, większość radnych skupionych w opozycyjnym wobec niego klubie nie dała wójtowi kredytu zaufania.
Ewa Szatanek, radna gminna, tak komentuje tę sytuację:
- Rzekuń na tle sąsiednich miejscowości wypada, delikatnie mówiąc, szaro. Kiedy pojawia się szansa pozyskania dotacji na odnowienie jego centrum, decyzja rady, która podczas głosowania wyraża sprzeciw, jest dla mnie bulwersująca. Nie dziwi mnie tak bardzo fakt, że radni Borawego, czy Drwęczy są przeciw, sprawa nie dotyczy ich miejscowości, ale dwoje radnych z Rzekunia wstrzymało się od głosu, a to dla mnie szczyt hipokryzji, żeby nie powiedzieć głupoty - ocenia.
Pytany o swoje zdanie w tej sprawie, Kazimierz Jastrzębski, przewodniczący rady gminy wyjaśnia:
- Nie jestem przeciwny przeprowadzeniu rewitalizacji. Jestem za odnowieniem, ale niech to ma ręce i nogi. Stan prawny własności skwerku przy kościele jest wciąż nieuregulowany - mówi. - Z tego co wiem należy wciąż do kościoła, a nie do gminy.
W budżecie na ten rok przewidziana do wyasfaltowania jest ulica Słowackiego. Prawdopodobnie będzie też zrobiona Mickiewicza.
Więcej w papierowym wydaniu Tygodnika Ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
